Opłata rejestracyjna od samochodów spalinowych może zastąpić akcyzę na samochód. W ten sposób rząd Donalda Tuska chce uzyskać pieniądze do budżetu, a jednocześnie nie wkurzyć kierowców. Takie nieoficjalne informacje podaje Radio Zet.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Przypomnijmy, że wprowadzenie podatku od samochodów z silnikami spalinowymi zostało zapisane w kamieniach milowych Krajowego Planu Odbudowy, który wynegocjował jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości. Warunki muszą być spełnione jeszcze w 2024 roku, inaczej Polska straci pieniądze.
Podatek od aut spalinowych wywołuje w Polsce ogromne emocje. Nie ma co się dziwić. Dla wielu z nas samochód to źródło transportu do pracy, a na samochody elektryczne przez wiele lat nie będzie stać Polaków. Problem nasila się zwłaszcza w mniejszych ośrodkach, oddalonych od miejsca pracy wielu z nas.
Gdyby kierowcy zostali zmuszeni do porzucania aut spalinowych, mogłoby to prowadzić do wykluczenia komunikacyjnego i poważnych problemów społecznych.
O nieoficjalnych ustaleniach w tej sprawie informuje Radio Zet. Wynika z nich, że "rząd Donalda Tuska znalazł sposób na to, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko" – podaje Radio Zet.
Podatek od aut spalinowych. Wiadomo, co zrobi rząd Tuska
Zostanie wdrożona opłata rejestracyjna, a jednocześnie zlikwidowana ma być akcyza. Dzięki temu polscy kierowcy nie zapłacą więcej, a wpływy do budżetu pozostać mają na niezmienionym poziomie.
"Kierowcy nie poniosą dodatkowych kosztów" – taką deklarację złożyło Radiu ZET Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Opłata rejestracyjna od samochodów spalinowych, która na początku ma dotyczyć tylko nowych aut, ma zastąpić akcyzę, która także uiszczana jest od nowych pojazdów.
"Środki z opłaty rejestracyjnej mają zostać przeznaczone na wsparcie niskoemisyjnego transportu, zarówno w miastach jak i na obszarach wiejskich. Zgodnie z zapisami w KPO, opłata rejestracyjna musi wejść w życie najpóźniej w ostatnim kwartale 2024 roku" – ujawnił Michał Makowski z Radia Zet.
Ciekawe informacje przekazała w tym kontekście Agnieszka Czajka z Otomoto.pl
– Średni wiek samochodu to 14,5 roku i niestety ta średnia nam rośnie. Polska to jest kraj powiatowy: tylko około 19 procent Polaków żyje w miastach czy aglomeracjach miejskich, cała reszta nas mieszka w miejscach, gdzie dostępny jest tylko transport indywidualny, a nie transport publiczny. Taki podatek jest więc tematem dyskusyjnym i wywołującym dużo emocji w prawie całym społeczeństwie – zauważyła rozmówczyni Radia Zet.
Ile wyniósłby podatek od aut spalinowych?
O jakiej kwocie podatku od aut spalinowych mowa? 1800 zł podatku za posiadanie samochodu spalinowego – taką średnią kwotę do zapłaty co rok wyliczył internetowy kalkulator, użyty już ponad milion razy – czytamy. Może to więc oznaczać, że w przypadku starszych aut spalinowych wysokość opłaty będzie kilkukrotnie większa niż realna wartość tych pojazdów.