Marcinkiewicz pracuje dla arabskiego szejka. Zdradził szczegóły swojej roli
Były premier Polski, Kazimierz Marcinkiewicz, niedawno pojawił się jako gość w programie "Fakt LIVE", gdzie podzielił się fascynującymi szczegółami na temat swojej nowej roli doradcy arabskiego szejka. W wywiadzie z września 2023 roku ujawnił, że podjął się tej funkcji dla Ahmeda Bin Faisal Al-Qassimi, członka wpływowej rodziny królewskiej Al Qassami, rządzącej emiratami Sharjah i Ras Al Khaimah.
Marcinkiewicz doradcą arabskiego szejka. Ile zarabia były polityk PiS-u?
Warto jednak zaznaczyć, że Marcinkiewicz podkreślił, iż jego zaangażowanie to nie tylko kwestia zawodowego wyzwania czy zaszczytu, ale przede wszystkim możliwość pełnienia roli doradcy na płaszczyźnie strategicznej. Zaskakujące jest także to, że były premier przyznał, iż nie otrzymuje wynagrodzenia za swoją pracę u arabskiego szejka.
Czytaj także: Czy Putin może użyć broni atomowej? "Jest osaczony jak szczur". Ekspert wskazuje zagrożony kraj
W trakcie wywiadu Marcinkiewicz wyjaśnił, że jego rola to bardziej charytatywne doradztwo niż tradycyjna praca. Wspomniał, że może otrzymać wynagrodzenie jedynie w przypadku bezpośredniego udziału w konkretnym projekcie. Jak sam podkreślił, jego priorytetem jest unikanie pracy na styku biznesu i państwa, co sprawia, że obecnie skupia się na pracy dla prywatnych firm.
– To nie jest praca. To jest doradztwo takie strategiczne. Ja nie zarabiam tam pieniędzy. Ja może zarobię tam pieniądze, jeśli w którymś projekcie będę uczestniczył bezpośrednio. To jest dłuższa sprawa, ale rzeczywiście jest tak, że ja nie chcę pracować na styku biznesu i państwa. Wolę pracować prywatnie, w prywatnych firmach i dokładnie to w tej chwili robię. Tego jest sporo, mam bardzo dużo pracy, ona jest bardzo ciekawa i frapująca – podkreślił Kazimierz Marcinkiewicz.
Czytaj także: To wtedy wróci Ziobro? Szefowa komisji śledczej stawia sprawę jasno
Warto zauważyć, że dla byłego premiera niezmiennie kluczowe jest zadowolenie z wykonywanej pracy, co zdaje się być dla niego priorytetem w każdym projekcie, w którym się angażuje.
Ja w ogóle całe życie właśnie mam to szczęście, bez względu na to, jakie były moje losy, że ja zawsze robiłem to, co lubiłem robić. I to jest rzecz pewnie nieczęsto spotykana, ale która daje niesamowitą satysfakcję.
Czytaj także: Żona posła PiS krzyczała: "kto nie wstanie, ten z policji". "Krindżometr wystrzelił poza skalę"
Z poprzednich wpisów Kazimierza Marcinkiewicza można wywnioskować, że aktywnie zaangażowany był w realizację różnorodnych projektów technologicznych, informatycznych oraz finansowych na obszarze Bliskiego Wschodu i Afryki. Jego uczestnictwo w przedsięwzięciach zaowocowało prestiżową nominacją na stanowisko senior Advisor dla Jego Królewskiej Wysokości Sheikha Ahmeda Bin Faisala Al-Qassimiego.
Marcinkiewicz wyraził swoje zdumienie i radość z tego zaszczytu, opisując to jako nie tylko wyróżnienie, lecz również fascynujące wyzwanie. W ramach współpracy biznesowej skupiał się na projektach o charakterze technologicznym, informatycznym i finansowym na obszarze Bliskiego Wschodu i Afryki. W mediach społecznościowych podkreślił, że dla niego nominacja ta stanowi nie tylko honorowe wyróżnienie, ale również fascynujące wyzwanie oraz kolejną okazję do poszerzania swojej wiedzy o globalnym biznesie.