Jeżeli na twoim dowodzie osobistym jest w prawym górnym rogu taki znaczek, to znaczy, że masz dokument na miarę XXI wieku. Co dokładnie symbolizuje? To, że nie jesteś posiadaczem zwykłego dowodu, lecz... e-dowodu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na starszych dowodach tego symbolu nie było. Przypomina nieco klasyczny aparat fotograficzny, ale to tak naprawdę znak biometrii (a na obrazku jest symbol układu elektronicznego). Co ciekawe - jest namalowany specjalną farbą OVI, która płynnie zmienia kolor z zielonej na fioletową.
To potwierdzenie, że dokument ma warstwę elektroniczną (a konkretnie wbudowany, niewidoczny chip), a nie jest tylko zwykłą, plastikową kartą. Jest też jednym z zabezpieczeń przed fałszowaniem.
Symbol "aparatu" na dowodzie to znak, że masz e-dowód. Możesz go używać bezstykowo i elektronicznie podpisywać dokumenty
Z e-dowodu można korzystać fizycznie (chip pozwala również używać go bezstykowo jak kartę bankową np. przy bramkach na lotniskach), ale też wirtualnie.
Czytaj także:
"Dowód osobisty potwierdza tożsamość i obywatelstwo oraz uprawnia do przekraczania granic niektórych państw, które uznają go za dokument podróży. Dodatkowo, dzięki warstwie elektronicznej, osoby zainteresowane mogą używać e-dowodu do komunikacji z administracją publiczną i innymi podmiotami" – czytamy na stronie rządu.
e-dowód umożliwia m.in. logowanie się do portali administracji publicznej przy użyciu bezpiecznego środka identyfikacji elektronicznej (profil osobisty)
Do korzystania z e-dowodu w wersji elektronicznej jest potrzebny m.in. numer CAN (prawy dolny róg awersu, czyli pierwsza strona z nazwiskiem - to też nowość). "Zabezpiecza też e-dowód przed odczytaniem danych zapisanych w warstwie elektronicznej przez osoby nieuprawnione" – dowiadujemy się na stronie.
Od 7 listopada 2021 r. wydawane są jeszcze nowsze dowody osobiste: są na nich odciski palców, a także podpis właściciela. To kolejne zabezpieczenia (jest ich całkiem sporo, co widać na grafice wyżej) mające uniemożliwić dostęp do danych zawartych w dowodzie. Więcej informacji o możliwościach i o tym, jak korzystać z elektronicznych funkcji dowodu znajdziemy na tej stronie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.