Prawo o zajęciu konta bankowego przez urząd skarbowy obowiązuje w Polsce od 1 lipca 2022 roku. Na jego podstawie urzędnicy mogą zażądać od banków bardzo szczegółowych informacji na temat kont ich klientów.
Bank zmuszony jest wówczas udostępnić skarbówce dane o liczbie prowadzonych rachunków klienta, saldzie konta, wpływach i wydatkach. Mało kto jednak wie, że takie działania mają miejsce.
Urząd skarbowy ma możliwość zajęcia konta osoby, która jest dłużnikiem. Skarbówka może je zablokować. To po prostu sposób odzyskania zaległych podatków. Warto dodać, że może zablokować nie tylko środki na koncie dłużnika, ale także te, które w przyszłości miałyby na to konto wpłynąć.
Przepisy umożliwiają urzędowi skarbowemu zajęcie takiej kwoty, jaką dłużnik jest winny. Kwota obejmuje nie tylko samo zadłużenie, ale też odsetki i koszty postępowania administracyjnego. Według portalu Interia całkowitą egzekucję zadłużenia uniemożliwiają urzędowi skarbowemu przepisy prawa bankowego.
Urząd skarbowy ma prawo zająć środki pieniężne na koncie dłużnika już w trakcie toczącego się postępowania egzekucyjnego. Osoby zadłużone przed zajęciem środków zostaną o tym poinformowane przez urzędników skarbówki. Na początku będą to ponaglenia zmierzające do uregulowania należności.
Urząd skarbowy musi zabezpieczyć minimalne potrzeby dłużnika. Mówi o to tym artykuł 54 ust. 1 ustawy Prawo Bankowe. Zgodnie z tym przepisem, na koncie dłużnika skarbówka musi zostawić 75 proc. najniższego wynagrodzenia. Jeśli konto bankowe należy do dwóch osób, kwota zajmowana przez urzędników nie ulega zwiększeniu. Warto wówczas zacząć rozmowy z urzędem skarbowym. To da możliwość rozłożenia zadłużenia na raty. Stanie się tak po złożeniu wniosku do odpowiedniego urzędu i ewentualnej akceptacji.
Ugoda z urzędem skarbowym jednak nie oznacza, że nic nam nie grozi. Jeśli dług nie będzie spłacany, może zostać wszczęte postępowanie egzekucyjne. Organem egzekucyjnym jest Naczelnik Urzędu Skarbowego, który zawiadamia bank o zajęciu konta. I co jest złą wiadomością dla dłużnika, nie musi go o tym zawiadamiać. Bank może zostać wówczas zobowiązany do wstrzymania wypłat z konta, do czasu, aż cała należność z odsetkami i kosztami postępowania administracyjnego nie zostanie spłacona.