Ile?! Taka temperatura ma być na przełomie kwietnia i maja, sprawdźcie plany na majówkę

redakcja Topnewsy
26 kwietnia 2024, 14:08 • 1 minuta czytania
Nagłe ochłodzenie jest charakterystyczne dla ostatnich tygodni. W nocy wciąż są przymrozki. Ale wielu Polaków zadaje sobie jedno pytanie przed wolnymi dniami. Bo majówka nadchodzi wielkimi krokami. Czy warto wyjeżdżać w Polskę ze względu na pogodę? Jedno jest pewne, zmiana temperatury ma być potężna i będzie odchyleniem od normy wieloletniej o 6-14 stopni Celsjusza!
Jaka pogoda na majówkę? Prognoza może zaszokować Polaków, przyzwyczajonych do ochłodzenia. Chłodniej (drgua mapka) ma zrobić się 4-5 maja. Fot. WXCharts.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Już za kilka dni chłodne masy powietrza mają zostać całkowicie zastąpione zupełnie innymi, ciepłymi z południa Europy. Gorąco zrobi się już w przyszłym tygodniu.


Na zachodzie Polski temperatury zaczną przekraczać 25 stopni. To, co najlepsze czeka nas jednak na początku weekendu majowego – prognozują Fani Pogody. W ostatni dzień kwietnia oraz pierwsze dni maja temperatury w Polsce mogą sięgnąć 27-28 stopni. Inna prognoza z ostatnich godzin to potwierdza. Wedlug niej kulminacyjna fala ocieplenia czeka nas w okresie 29 kwietnia – 1 maja. Tak wynika z wiodących prognoz pogody modeli europejskich i amerykańskich. Temperatura może być wtedy nawet o 6-14°C powyżej normy klimatycznej. Termometry w najcieplejszych regionach pokażą nawet 23-27°C, a miejscami na południu do 28°Cczytamy w serwisie Fani Pogody.  Majówkę spokojnie można planować na świeżym powietrzu, najlepiej spędzając ją w dobrym towarzystwie.

Majówka 2024? Pogoda: czy będą burze?

Jednak warto też wiedzieć, jakie będą inne parametry pogodowe. Opadów nie będzie dużo, jednak warto mieć świadomość, że wraz z rosnącą temperaturą powietrza zaczną pojawiać się burze.

Jednak cały przyszły tydzień (29 kwietnia-5 maja) ma być raczej pogodny. Dobra słoneczna pogoda ma być także na majówkę. Najbardziej dynamiczna pogoda ma być 2 i 3 maja.

Wyliczenia modeli pogodowych wskazują, że nad Polską w weekend majowy mogą być aktywne burze. Można jednak z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że nie grożą nam kolejne przymrozki, tak jak nie grożą nam wichury. Pogoda na majówkę ma przynieść raczej spokojną, letnią i pozytywną aurę. Z innej prognozy w ostatnich dniach, którą publikowaliśmy w Top Newsach, także wynika, że majówka będzie ciepła i raczej pogody, choć gdzieniegdzie mogą pojawić się burze.

Czytaj także: https://topnewsy.pl/4370,jaka-pogoda-na-majowke-eksplozja-ciepla-sunie-do-polski

Na przełomie kwietnia i maja zobaczymy na termometrach nawet 20-26 stopni.

Stopniowy wzrost temperatury odczujemy już w piątek (26 kwietnia) – wynika z wcześniejszej prognozy pogody. Ale jeszcze cieplej ma być w sobotę – czytamy w serwisie Fani Pogody. Wtedy na termometrach zobaczymy 14-20 stopni Celsjusza. W niedzielę ciąg dalszy coraz cieplejszego trendu. Wtedy temperatura może wynieść 20-25 stopni na przeważającym obszarze Polski.

Czytaj także: https://topnewsy.pl/4175,prognoza-na-lato-2024-jakiej-nie-bylo-meteorolodzy-lapia-sie-za-glowe

Kulminacyjna fala przyjdzie na przełomie kwietnia i maja (20-26 stopni). I ciepły okres z temperatura powyżej normy przeciągnie się na pierwsze dni tzw. długiego weekendu majowego.

Ogólnie gorące dni z temperaturą około 25 stopni będą zjawiskiem powszechnym w przyszłym tygodniu. Eksplozja ciepła ma być przesądzona. Jednak jest i gorsza wiadomość. Niewykluczone, że lokalnie w czasie majówki pojawią się gwałtowne burze, jednak na razie brak precyzyjnych prognoz o tym, gdzie nastąpią wyładowania atmosferyczne. Jak już pisaliśmy w Top Newsach, około 4-5 maja może jednak znów zrobić się chłodniej w całej Polsce. Wtedy jest spodziewanych więcej burz i opadów deszczu. Wtedy będą jeszcze co prawda możliwe wysokie temperatury 20-26 stopni Celsjusza, ale z powodu wymiany mas powietrza mogą pojawić się gwałtowne burze z gradem i silnym wiatrem.

Temperatury jeszcze w pierwszej dekadzie maja mogą spaść do 12-19 stopni. Mimo wszystko najchłodniejsza część wiosny bezpowrotnie dobiegnie końca, co z drugiej strony nie powinno dziwić, bo taka kolej rzeczy w przyrodzie.