Co widzisz na tym viralowym obrazku? Jedni zobaczą tam osła, drudzy fokę, a jeszcze inni widzą tam rybę, kagura lub... syrenkę. Grafika ma określać, czy bardziej myślimy lewą, czy prawą półkulą mózgu. Naukowcy są jednak innego zdania, ale też wyjaśniają, dlaczego w tej grafice różni ludzie widzą różne rzeczy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ten obrazek hula w sieci od lat i przez cały czas dopisywane są do niego różne teorie. Ta najpopularniejsza mówi o tym, że to test na to, jak pracuje nasz mózg. I głównie w ten sposób rozchodzi się w sieci.
W tym pierwszym wypadku jesteśmy m.in. bardziej kreatywni i mamy artystyczną duszę, a w drugim cechujemy się bardziej analitycznym i metodycznym myśleniem. Jednak pomimo tego, neurobiolog (ani nikt po nim) nie potrafił udowodnić potem, że to prawda. Ten mit przetrwał od lat 60-tych, aż do dziś.
Słynny obrazek z osłem/foką obiegł internet kilkukrotnie. Ile jest w prawdy w "prawo- i lewostronnym mózgu"?
Jest jednak na tyle interesujący, że ludzie go dalej używają, bo lubimy takie zabawy w "odkrywanie" siebie. Jeden z najbardziej popularnych postów z taką grafiką wrzuciła autorka "Harry'ego Pottera" J. K. Rowling. W oryginale jest napisane, że jeśli głównie używamy prawej półkuli, to widzimy rybę, a jeśli lewej, to syrenkę.
Pisarka napisała, że "to przecież osioł", z czym z pewnością zgadza się sporo internautów. Naprawdę bowiem trzeba się temu mocno przyjrzeć i użyć autosugestii, by zobaczyć tam wymienione stworzenia. Druga opcja, którą dostrzegają internauci, to foka odwrócona brzuchem do góry lub dołu (to zależy, bo internauci potrafią być kreatywni).
Tak więc główna dyskusja przebiega na linii osioł-foka, ale czy pomimo tego, coś więcej można z tego wywnioskować? Jak już wiemy, nie ma dowodów na to, że istnieje coś takiego jak prawo- i lewostronny mózg. Dlaczego jednak jedni zobaczą w tym obrazku najpierw osła, a inni fokę?
Odpowiedź na to jest prosta i niestety mniej satysfakcjonująca. "Tak naprawdę przez cały czas używamy obu półkul mózgowych, więc nie ma ludzi tylko z lewą czy prawą półkulą" – przyznał w "Sunrise" profesor Mark Williams, który wykłada neurobiologię poznawczą na czołowych australijskich uniwersytetach.
"Nasz mózg tworzy nasz świat w oparciu o naszą pamięć. Nie chodzi o to, co faktycznie tam jest, ale raczej o to, co myślimy, że tam jest. Niektórzy ludzie widzą osła, ponieważ mają w mózgu ładny obraz osła, który do tego pasuje, niektórzy zobaczą fokę, a niektórzy jedno i drugie" – dodał.
Inna iluzja optyczna, stara jak świat (przesadzam, ale ma ponad 100 lat), przedstawia miks dwóch kobiet: młodszej i starszej. Co ciekawe, niektórzy widzą tylko jedną z nich. Nie ma w tym obrazku jakiejś ukrytej metafizyki, ale naukowcy przeprowadzili badanie na ankietowych i doszli do ciekawych wniosków dotyczących naszego wieku. Przeczytacie o tym tutaj.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.