Ilustracja "Moja żona i moja teściowa" pochodzi z 1915 roku. Jej autorem jest amerykański rysownik William Ely Hill, który opublikował ją w satyrycznym magazynie "Puck". Później grafika trafiała do czasopism naukowych jako właśnie iluzja optyczna.
Kiedy dostrzeżemy, co tam jest ukryte, a także wiemy, jak jest zatytułowana, z pewnością się uśmiechniemy. Tak naprawdę Amerykanin inspirował się jeszcze starszą, bo z 1888 roku, kartką pocztową z Niemiec. Jej zamysł jest podobny, a nawet może się wydawać nieco straszniejsza. Porównajcie sami.
Niektóre osoby mają problem z tą iluzją. Widzisz młodą czy starą kobietę. A może obie na raz?
Wielu z was pewnie kojarzy te grafiki, bo hulały w różnych magazynach jeszcze przed stałym dostępem do internetu. Teraz jednak ktoś wygrzebał z czeluści tę ilustrację po prawej i wrzucił na Reddita. "Podobno tutaj jest starsza i młoda kobieta, ale ja tylko widzę tę młodą" – napisał w tytule.
Inna osoba napisała w komentarzu, że z kolei widzi tylko starszą panią. Jest to zaskakujące z dwóch powodów: wydawało się, że już wszyscy znają tę iluzję, a także, że każdy po chwili wpatrywania się odkryje, o co tu chodzi. Okazuje się, że to naprawdę genialna grafika, która po tylu latach skutecznie oszukuje/bawi ludzi.
Dla osób, które widzą tylko młodą kobietę: jej naszyjnik to usta "teściowej", ucho to oko, a podbródek z policzkiem to nos. Jest narysowana z lewego profilu. Osoby, które widzą "Babę Jagę" w zasadzie mogą to odwrócić - tak samo jak odwrócona jest głowa "żony". Zwróćcie też uwagę na takie szczegóły, jak brodawka na nosie staruszki, która jest równocześnie nosem młodszej kobiety.
Naukowcy wzięli grafikę z "żoną i teściową" pod lupę. Co im wyszło?
Najciekawsze w tym wszystkim jest pytanie: czy to, kogo ujrzymy pierwszego, coś o nas mówi? Tak! Naukowcy lubią analizować takie istotne tematy. Trochę szydzę, ale rzeczywiście w 2018 roku powstało badanie przeprowadzone przez Australijczyków na niemal 400 osobach.
Wnioski nie są może szokujące, ale na pewno ciekawe: młodsze osoby najpierw widzą "żonę", a starsi "teściową". Wynika to wprost z działania naszego mózgu. Badacze mapisali, że twarze osób w podobnym wieku ulegają "bardziej dogłębnemu przetwarzaniu i są przetwarzane całościowo".
Może jednak właśnie dzięki tej ilustracji uświadomimy sobie, że nasz prawdziwy wiek jest zupełnie inny niż ten w metrykach.
Zobacz także