To najbardziej podchwytliwa zagadka w internecie. Można rzec, że to wręcz czysty trolling. Wydaje nam się, że znamy odpowiedź i odgadujemy ją w ułamku sekundy, tymczasem prawdziwa odpowiedź jest zupełnie inna. Nie wiem, czy ktokolwiek na nią wpadł... prócz autora tej "łamigłówki".
W mediach społecznościowych znajdziemy zagadki, których rozwiązanie jest durne, problematyczne, czy czasem irytujące. Ta, o której mowa, jest podchwytliwa do granic możliwości, a odpowiedź na nią może być rozczarowująca. Trzeba jednak przyznać, że jej autor miał fantazję.
Zagadka z tymi cyframi od lat krąży w sieci i za każdym razem wszyscy dają się nabrać. Można ją znaleźć np. w filmiku na kanale Bright Side na YouTube, który ma już niemal 8 milionów wyświetleń.
Jest w nim przedstawionych kilka różnych łamigłówek z mniej lub bardziej logicznymi rozwiązaniami. Jedną z nich jest też ta z cyframi 1, 3, 5, 2, 4. Co powinno znaleźć się w pustym polu? Dobrze się zastanówcie.
Pierwsza do głowy przychodzi nam "6" i jakbyśmy nie liczyli, to musi być ta cyfra. To jej brakuje jeśli ułożymy je wszystkie w kolejności, a jeśli patrzymy z góry do dołu, to przecież 1+1=2, 3+1=4, więc dalej powinno być 5+1, czyli 6. Za to jeżeli u góry są kolejne cyfry nieparzyste, a na dole parzyste, to następną cyfrą nieparzystą po 4 jest również 6.
To by też było za proste, prawda? Pewnie są też i inne logiczne wzorce, ciągi i mnóstwo bardziej skomplikowanych rozwiązań, ale nie ma sensu się bardziej nad tym zastawiać. To nie zadanie z matematyki.
Okazuje się, że prawidłowa odpowiedź to wcale nie cyfra, a... literka "R". Jakim cudem? Autor sobie wymyślił, że powyższa grafika symbolizuje gałkę skrzynia biegów. Cyfry to numery biegów, a "R" to po prostu wsteczny.
Problem w tym, że nie wszystkie skrzynie mają taki układ i cały misterny plan się wykrzacza. Więc nawet jeśli gdzieś by nam dzwoniło, to moglibyśmy trafić w ślepy zaułek, bo akurat nasze auto ma inny układ (nie wspominając o automatach) i nie wpadlibyśmy na to.
Z kolei jeśli w ogóle nie jeździmy samochodem, to raczej nigdy nie rozgryźlibyśmy tego, "co autor miał myśli". To najbardziej podchwytliwa zagadka w historii, ale na szczęście są też inne, bardziej uczciwe i satysfakcjonujące. Znajdziecie je w poniższych artykułach TopNewsów.
Zobacz także