Perfumy mające odpowiadać zapachom drogich marek możemy znaleźć m.in. w Rossmanie czy Zarze. Ostatnio hitem są też flakoniki z Action, które kosztują mniej niż 10 złotych. TikToker pokazał na filmiku, które perfumy naśladują.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Odpowiedniki lub jak kto woli - zamienniki drogich, markowych perfum to nic nowego. Można je od dawna kupić na bazarkach (zwykle w formie chamskich podróbek), ale wprowadzają je też znane sieci sklepów i drogerie.
Klienci są zgodni co do jednego: nie mają podjazdu do oryginalnych produktów, które przede wszystkim utrzymują się dłużej niż parę minut, ale też kosztują kilkaset złotych.
Coś za coś. Stąd część osób decyduje się na o wiele tańsze odpowiedniki. Nawet jeśli zapachy nie są trwałe, to można się spsikać nimi za jakiś czas - przy takiej cenie, nie będzie nam szkoda.
Zamienniki drogich perfum w sklepach Action. Niektóre kosztują niecałe 9 zł
TikToker z konta M'n'W Fragrance od niedawna testuje i prowadzi rankingi takich perfum i wód toaletowych z sieciówek. Nagrał już filmiki o namiastkach luksusu z Zary czy Rossmana (np. z linii La Rive), a ostatnio wzięła pod lupę też sklepy Action. Tam zamienniki są jeszcze tańsze.
I tak, w filmiku poświęconym męskim perfumom i wodzie toaletowej możemy odkryć, że niejakie Varanti Hombre Gold Spender za niecałe 9 zł to odpowiednik Paco Rabanne 1 Million za ok. 400 zł. Jak widać, nazwy niekiedy subtelnie nawiązują do oryginałów, a czasem podobny jest też sam flakonik jak w przypadku Varanti Hombre Azulente, po którym mamy pachnieć jak po użyciu francuskiej wody toaletowej Azzaro Chrome.
Panie również znajdą coś dla siebie. Figenzi Rose Poudre, również za niecałe 9 zł, to podobno odpowiednik Versace Bright Crystal wartych około 200 zł. Z kolei nieco droższe (niecałe 12 zł) Figenzi Royal Touch to tańsza i okrojona wersja Marc Jacobs Decadence, które są za ok. 350 zł i sprzedawane są we flakoniku przypominającym damską torebkę.
Warto podkreślić, że nie są to bezczelne podróbki i kopie zapachów, ale "perfumy w typie", jak nazwała je twórczyni serwisu "Przystanek Uroda". "Są to tanie propozycje dla osób, które nie tyle szukają odpowiedników, co interesujących zapachów w niskiej cenie" – zauważyła Agnieszka Adamowicz. Dodała też, że przy takiej cenie można je śmiało testować, a nuż akurat na nas dany zapach będzie się dłużej utrzymywał niż na innych.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.