Nie tylko katastrofa F-16. Ujawnili, co jeszcze działo się ostatnio w Radomiu
Dziennikarze dotarli bowiem do informacji, z których wynika, że w dniach poprzedzających katastrofę myśliwca F-16 w Radomiu doszło do dwóch innych niepokojących zdarzeń.
W jednym przypadku chodzi o uszkodzenie samolotu transportowego PZL M28 Bryza w czasie lądowania. Drugi incydent to zaś konieczność przyziemienia samolotu szkolno-treningowego PZL-130 Orlik bez wysuniętego podwozia.
Incydenty na lotnisku w Radomiu przed katastrofą F-16. Prokuratura: Dwa postępowania w toku
Polska opinia publiczna dotąd nie była szerzej informowana o tych sytuacjach. Jednak podczas piątkowej konferencji prasowej w Radomiu prok. Piotr A. Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie po pytaniach dziennikarki Polsat News potwierdził, że wszczęte zostały dwa postępowania w Wydziale ds. Wojskowych.
– Są one w toku. Nie zostałem upoważniony do tego, by dzielić informacji, co jest przedmiotem tych postępowań. Nikt w związku z pewnymi uszkodzeniami pewnych samolotów nie poniósł żadnych szkód, natomiast rzeczywiście te postępowania prowadzone są w PO w Warszawie – stwierdził Skiba.
Prokurator zaznaczył jednak, że oba postępowania są aktualnie prowadzone "w sprawie" i "na tym etapie" śledczy nie wiążą ich z katastrofą, w której zginął mjr. Maciej "Slab" Krakowian.
Czytaj także: Adam Niedzielski pobity w Siedlcach. MSWiA podważa jego wersję ws. ochrony