"W Warszawie sucho i bezpiecznie". Wpis Anny Lewandowskiej wywołał burzę
Anna Lewandowska wybrała się w Warszawie na event Vogue'a. Impreza odbyła się z okazji wrześniowego (najważniejszego) wydania magazynu w Łazienkach Królewskich. "Lewa" – jak opisuje Pudelek – zadała szyku w stylizacji w zgodzie z obowiązującymi trendami, czyli białym garniturze z koronkowym wykończeniem projektu Magdy Butrym, który kontrastował z czarnymi czółenkami i burgundową kopertówką. W tym właśnie zestawieniu pokazała się swoim fanom na Instagramie, a obserwuje ją 5,6 mln followersów. Wiele z jej fanek tradycyjnie chwaliło stylizację i urodę trenerki. "Ania wyglądasz zjawiskowo jak zwykle"; "Ale świetny garnitur" – czytamy niektóre komentarze. Przyznać jednak trzeba, że zdecydowanie więcej było krytycznych.
Lewandowska w czasie powodzi bawiła się na warszawskim party Vogue'a
Obserwujących Annę Lewandowską najwyraźniej dotknął fakt, że ta bawiła się na celebryckim party podczas, gdy powodzie i podtopienia w południowo-zachodniej Polsce sprawiły, że rząd Donalda Tuska wprowadził stan klęski żywiołowej w kilku dotkniętych powodzią województwach.
"Czy naprawdę konieczne jest bywanie, gdy Polska walczy z rzekami. Czy to trzeba aż tak relacjonować?"; "No naprawdę słabe to akurat teraz, można sobie darować na kilka dni, ale co zrobić, aby się hajs zgadzał i lajki były. Z Pani pozycją można by było zrobić więcej" – czytamy w niektórych komentarzach, a inne są w podobnym tonie.
Lewandowska odpowiada krytykującym ją za party Vogue'a w czasie powodzi
Czytaj także: https://topnewsy.pl/7865,klodzko-franciszkanie-poprosili-o-wsparcie-jestem-tym-oburzonyCelebrytka postanowiła odnieść się do krytycznych opinii na Insta Story. "W Warszawie sucho i bezpiecznie. Dziś jestem w Polsce na evencie, choć nie ukrywam, że ciężko uczestniczyć w wyjściach, kiedy na południu Polski trwa walka z żywiołem. Nie jest to nikomu obojętne. Pomagajmy" – napisała.
Lewandowska w osobnym poście najwyraźniej zreflektowała się, bo zachęciła do pomocy powodzianom. Przesunęła też w powodu powodzi imprezę, którą wcześniej organizowała we Wrocławiu. "Kochani, wszyscy na bieżąco śledzimy sytuację powodziową na południu Polski i nie pozostajemy obojętni. Teraz jest czas mobilizacji i pomocy najbardziej potrzebującym, dlatego zdecydowaliśmy się zmienić datę Healthy Day we Wrocławiu. Nasza decyzja jest spowodowana powagą zaistniałej sytuacji i troską o bezpieczeństwo uczestników eventu. Jednocześnie jest to odpowiedź na prośbę Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, o odwołaniu zbliżających się eventów. Już niedługo poinformuję wszystkich o nowym terminie" – napisała w poście na Instagramie.
Pisaliśmy też w Top Newsach o bulwersującym opinię publiczną apelu franciszkanów z Kłodzka. Tamtejszy klasztor i kościół doznał poważnych zniszczeń w wyniku powodzi. Duchowni zaapelowali więc do wiernych o... finansowe wsparcie. Naprawdę trudno to zrozumieć w sytuacji, gdy wielu ludzi, jak pewien mężczyzna z Kłodzka, straciło w powodzi dobytek życia. I to już po raz drugi, bo tgen mieszkaniec Dolnego Śląska stracił cały majątek podczas "powodzi tysiąclecia" w 1997 roku.