Zamachowski przyszedł na pogrzeb Stuhra w nietypowym stroju. Burza w komentarzach

redakcja Topnewsy
18 lipca 2024, 10:24 • 1 minuta czytania
Tłumy ludzi pożegnały Jerzego Stuhra w Krakowie. Wybitny aktor został pochowany w Krakowie. Uwagę mediów przyciągnął strój Zbigniewa Zamachowskiego, który wyróżniał się na tle innych. Wywołało to burzliwą dyskusję w internecie.
Strój Zbigniewa Zamachowskiego na pogrzebie Jerzego Stuhra podzielił internautów. Jak był ubrany? Fot. Jan Graczynski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jerzy Stuhr zmarł 9 lipca w wieku 77 lat. Był wybitnym aktorem filmowym, teatralnym i dubbingowym. Pracował też jako reżyser i pedagog. Pogrzeb odbył się w poniedziałek, 17 lipca. Msza święta miała miejsce w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie. Poruszające kazanie wygłosił także kardynał Grzegorz Ryś. Wśród żałobników była jego najbliższa oraz osoby ze świata mediów i kultury m.in.: reżyserka Agnieszka Holland, dziennikarka Monika Olejnik, aktorzy Marek Kondrat, Katarzyna Figura, Dorota Segda i Zbigniew Zamachowski.


Strój Zbigniewa Zamachowskiego na pogrzebie Jerzego Stuhra podzielił internautów. Jak był ubrany?

Ubiór tego ostatniego uruchomił lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. O ile jego partnerka, również aktorka, Gabriela Muskała, ubrała się w szykowny czarny strój i kapelusz, o tyle on swoim ubiorem najwyraźniej odstawał od reszty gwiazd.

"Zamachowski pojawił się w kościele i na cmentarzu w niedopiętej koszuli w biało niebieskie paski, na ramieniu miał płócienną torebkę na zakupy, na nogach sportowe buty na białej podeszwie, a na głowie szmaciany kaszkiet. Całe szczęście, że gwiazdor nakrycie głowy zdjął w kościele, ale koszuli nie zapiął" – ocenił "Super Express".

Post z artykułem wywołał dyskusję w internecie. Przeważająca część internautów stanęła w obronie aktora. Komentowali, że nieważne jak był ubrany, ważne, że był.

Część internautów jednak uważała, że wykazał się brakiem taktu i szacunku do zmarłego kolegi po fachu. Niektórzy sądzą, że to ogólnie znak naszych czasów.

Zbigniew Zamachowski pożegnał Jerzego Stuhra w osobistym wpisie. Nawiązał do "Shreka"

Zbigniew Zamachowski ubrał się, jak ubrał, ale szanował Jerzego Stuhra. Traktował go nawet jak brata, o czym napisał w pożegnalnym wpisie na Facebooku. Nawiązał w nim do serii filmów "Shrek", gdzie razem podkładali głosy pod postacie głównych bohaterów.

"Zawsze chciałem mieć brata. Los zesłał mi go za sprawą Krzysztofa Kieślowskiego. Na tym nie poprzestał - podarował mi cudownego, gadatliwego przyjaciela, z którym, jak sądzę, długo jeszcze będę przemierzał bajkowe światy, z kolejnymi pokoleniami małych i całkiem dorosłych dzieci. Ta smutna wiadomość, że nigdy już razem nie wybierzemy się do Zasiedmiogórogrodu, zastała mnie daleko od Polski. Bez względu na to łączę się w smutku z wszystkimi, którym Jerzy był bliski. Basiu, Marianno, Maćku, przytulam Was całym sercem" – napisał aktor.

Studio DreamWorks 9 lipca potwierdziło datę premiery długo wyczekiwanej piątej części filmu animowanego "Shrek". Niestety informacja zza oceanu zbiegła się w czasie z wiadomością o śmierci Jerzego Stuhra, który użyczył głosu legendarnemu Osłu. Bez zmarłego aktora polski dubbing nie będzie taki sam.