Gwiazda Kanału Zero podpadła widzom i teraz chcą jej zwolnienia. Stanowski wydał oświadczenie
Monika Goździalska jest w Kanale Zero od samego początku. Współprowadzi tam poranne pasma czy audycję "022" z raperem Tede. Wcześniej brała udział w konkursach piękności, była też uczestniczką takich programów telewizyjnych jak "Big Brother" oraz "MasterChef".
Monika Goździalska z Kanału Zero promowała suplement na "naprawdę DNA". Internauci są oburzeni
Prócz tego jest też businesswoman i influencerką, która przez ostatnie miesiące reklamowała, m.in. na TikToku, suplement, który "odnowi twoje komórki, jak i twoje DNA" (jest też współwłaścicielką firmy, która go sprzedaje). Zawiera "innowacyjną mieszankę NMN, Pterostylbenu i Spermidyny oraz Magnezu" i kosztuje 390 zł za 60 kapsułek.
Zdaniem internautów, zapewnienia o cudownych właściwościach leku, to ściema. "Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że celebrytka w reklamach głosi antynaukowe i absurdalne tezy, jakoby promowany przez nią produkt miał zdolność do 'odnawiania DNA i komórek'. Co na to Krzysztof Stanowski?" – czytamy w opisie filmu na kanale Freaking Bad, który opisuje sprawę.
Póki co, nie przedstawiono jednak żadnych konkretnych dowodów naukowych, by suplementacja NMN, czyli również BioClock One, mogła w jakikolwiek sposób pomóc przeciętnemu Kowalskiemu. Szczególnie w przypadku naprawy, bądź odnowy DNA i jakiegokolwiek działania, którego nie gwarantują przecież nawet niezwykle kosztowne terapie genowe. Monika Goździalska suplement diety, czy to scam? Z pewnością nie można użyć takiego sformułowania. Trudno określić, czy Monika chciała celowo wprowadzić w błąd swoich widzów. Jej wypowiedzi mogły wynikać również z niewiedzy lub zwykłego... gadulstwa.
Stanowski wziął Goździalską na dywanik. Pokazał jej "żółtą kartkę"
Internauci zbulwersowali się tym, kogo Krzysztof Stanowski zaprosił do współtworzenia kanału, a jeszcze sam parę miesięcy temu wyśmiewał targi z "kamieniami zdrowia". Oliwy do ognia dolała niedawna awantura z Ostatnim Pokoleniem, w której negowano zmiany klimatu, które mają bardziej solidne podstawach naukowych niż magiczne kapsułki od celebrytki.
Fani popularnego dziennikarza od dłuższego w czasach w komentarzach zwracali na to uwagę i domagali się zwolnienia Moniki Goździalskiej. Twórca Kanału Zero zabrał w końcu głos w czasie dzisiejszego poranka.
Bardzo, bardzo ciśniecie, żeby zwalniać ludzi. Ja, z kolei, jestem osobą, która lubi dawać drugą szansę, a już na pewno nie lubi się w pewien sposób naginać, gdy jest presja zewnętrzną. Chciałem wam powiedzieć, w wiadomym temacie Moniki, że odbyłem z nią rozmowę i dałem jej wybór: albo zostaje w Kanale Zero albo od razu absolutnie odcina się od wszystkiego, w czym pomaczała palce w ostatnim czasie.
– Zadeklarowała, co już się wydarzyło, że usunie wszystkie filmy promocyjne dotyczące specjalnych kapsułek (nadal jednak wiszą na TikToku - red.), zaprzestanie, w trybie natychmiastowym, jakiegokolwiek promowania ich i reklamowania, a także, co się jeszcze nie wydarzyło, wyśle mi dokument potwierdzający, że dokonała zbycia swojej części udziałów w tym przedsięwzięciu – zapewnił Stanowski.
Podsumował ich porozumienie, że "całkowicie odetnie się od tego, zamknie ten rozdział i nie będziemy do tego wracać, dopóki nie będziemy musieli. Jest to, nazwijmy to, żółta kartka".
Stanowski podziękował również widzom za czujność. – Jestem absolutnie przeciwko scamom, cudownym pastylkom, które wydłużają życie i nie mam zamiaru w czymś takim uczestniczyć. Natomiast w życiu druga szansa się należy i zwolnienie nie jest jedynym rozwiązaniem. Więc taką podjąłem w tym momencie decyzję – podkreślił na koniec.