Policjanci dali bezdomnemu hot doga, by wymusić zeznania?! Prawnik ujawnia ich działania
Według informacji przekazanych przez "Rzeczpospolitą", problemy psychiczne pewnego mężczyzny prawdopodobnie umożliwiły policji przypisanie mu niewykrytych przestępstw, co zaowocowało zamknięciem kilku spraw.
Informator portalu donosi, że komendantka policji z Wrocławia, odpowiedzialna za postawienie zarzutów wobec bezdomnego mężczyzny, była w pełni świadoma, że ten jest poddawany leczeniu psychiatrycznemu. Niemniej jednak to nie wystarczyło, gdyż policjantka nie zdecydowała się wezwać biegłych psychiatrów w celu przeprowadzenia oceny stanu poczytalności zatrzymanego.
Policjanci mieli przekupić bezdomnego. Miał przyznać się do 26 przestępstw
Sprawą zainteresował się znany na TikToku prawnik Marcin Kruszewski. Mężczyzna podkreślił, że cała sytuacja zdaje się być wręcz absurdalna. Jak podkreślił, nawet sam portal używa określenia "najprawdopodobniej". – Mając świadomość kontrowersji i nadużyć, jakie miały miejsce na Dolnym Śląsku, nie powinno się to wydawać dużym zaskoczeniem – mówił prawnik na opublikowanym wideo.
Czytaj także: Seria tajemniczych zgonów. W toalecie na cmentarzu znaleziono kolejne ciało
Prawnik influencer, którego na TikToku obserwuje ponad 2 miliony internautów, podkreślił, że mężczyzna "mógł paść ofiarą manipulacji", na co może wskazywać jego stan.
Kruszewski dodał również, że jeśli w tej sprawie znajdą się winni, to z pewnością nie unikną oni kary. Pod zamieszczonym wideo, w sekcji komentarzy wylała się fala krytyki pod adresem dolnośląskiej komendy. – Miejmy nadzieję, że jeśli w tej sytuacji znajdą się winni, to nie unikną oni surowej kary. Znajcie swoje prawa – podsumował Marcin Kruszewski.
Czytaj także: 42-letni mężczyzna umówił się na seks z 16-latkiem. Teraz poniesie konsekwencje
"Wrocław, to dramat, jeśli chodzi o policję"; "Policja we Wrocławiu to jakiś inny wymiar"; "Mieszkam na dolnym Śląsku i do mnie policja przyjeżdża bez podstaw. Już złożyłem skargę"; "Kiedy to się stało, teraz na dniach? Tragedia to każdego mogą tak zawinąć, jak nie ma kasy, żeby się wybronić"; "Mamy 2024 rok, a inni myślą, że da się wszędzie i wszytko innym ludziom wmówić. Chyba że ktoś jest... Ciekawe, w jakim etapie wpadli z tą manipulacją" – czytamy w komentarzach.