Fagata wyciąga na nagich fotkach 200 tys. miesięcznie. Przestrzega młode dziewczyny przed taką pracą

Kamil Frątczak
09 lutego 2024, 10:12 • 1 minuta czytania
W ostatnim czasie znów zrobiło się głośno na temat Fagaty. Wszystko za sprawą wywiadu, którego udzieliła Żurnaliście. W trakcie rozmowy wyznała, że na publikowaniu roznegliżowanych zdjęć wyciąga 200 tysięcy miesięcznie. Teraz zaapelowała do swoich fanek w mediach społecznościowych, przestrzegając je przed pracą na OnlyFans.
Fagata przestrzega przed pracą na OnlyFans. 'Zniszczyło psychikę' Fot. instagram.com / @fagataaa
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Fagata w rozmowie z Żurnalistą zdradziła, jakie kwoty jest w stanie wyciągać za publikowanie treści dla dorosłych na platformie OnlyFans. Z czasem zastanowiła się, jakie mogą być tego konsekwencje. Influencerka podkreśliła, że pieniądze, które zwalają z nóg, są dla większości użytkowników nieosiągalne.


Czytaj także: https://topnewsy.pl/1781,fagata-u-zurnalisty-zdradzila-pikantne-szczegoly-romansu-z-zabsonem

Fagata przestrzega przed pracą na OnlyFans. 'Zniszczyło psychikę'

Nie jest tajemnicą, że influencerzy, którzy są często inspiracją dla młodego pokolenia, wypromowali wiele szkodliwych trendów. Jak się okazało, Fagata również zorientowała się, że wszystko zmierza w takim kierunku.

Ostatnio celebrytka zorganizowała na swoim Instagramie serię pytań i odpowiedzi dla swoich fanów. Oczywiście nieustannie powracającym tematem był wątek pt. "jak zarobić, mało pracując". Tym samym postanowiła przestrzec młode dziewczyny przed pracą na OnlyFans.

Czytaj także: "Cycki jak salami", "dupsko". Obleśne komentarze po wycieku filmiku z nagą Fagatą

"OnlyFans to nie jest praca dla każdego. Nie chciałabym, żeby młode dziewczyny brały ze mnie przykład i też go zakładały. Ja zarabiam, bo mam bardzo dużo obserwatorów i jestem już znana, a na miejscu zwykłej laski nie robiłabym tego, bo: a) nie będziesz mieć z tego tyle kasy, b) zryjesz sobie beret, c) możesz zniszczyć sobie życie i już nigdy nie dostać porządnej pracy" – zaznaczyła w swojej relacji w odpowiedzi na jedno z pytań.

Czytaj także: Nudesy Fagaty wyciekły do sieci, więc ludzie zaczęli się masowo nimi dzielić. Influencerka reaguje

Nikt nie spodziewał się takiej odpowiedzi, dlatego internauci zaczęli dopytywać, skąd pomysł na tego typu dodatkowe zarobki. Jak się okazało, Fagata uważa się za osobę, która ma do tego odpowiednie predyspozycje, nie tylko fizyczne.

"Ja mam mega silną psyche i akurat nadaję się do robienia tego, co robię. A ja mówię tu o laskach, które mają po 3 tysiące follow i nie dość, że by zarabiały bardzo mało, to jeszcze by im to zniszczyło psychikę" – dodała po chwili.

Przypomnijmy, że 23-letnią Fagatę na Instagramie śledzi 1,6 mln osób, a na TikToku o ponad milion więcej. Początkową popularność zdobyła jako dziewczyna Stuu, skompromitowanego obecnie gwiazdora YouTube (również i ona była zamieszana w głośną aferę Pandora Gate, bo miała wiedzieć o skłonnościach chłopaka, ale milczała). Należała także do założonego przez niego, nieistniejącego już Teamu X (youtube'owa konkurencja Ekipy Friza).

Obecnie jest influencerką, fighterką bijącą się od czasu do czasu w oktagonie na Fame MMA, raperką (w ostatnim czasie wypuściła kilka singli np. "Góra Dół" nagraną z Josefem Bratanem), a od połowy grudnia (bowiem wtedy założyła konto na OnlyFans) także sex workerką.