Prawdziwy zamach Macierewicza na... Kamińskiego. Komiczna reakcja Giertycha

Rafał Badowski
07 lutego 2024, 14:00 • 1 minuta czytania
Gdy Mariusz Kamiński z Maciejem Wąsikiem próbowali wtargnąć do Sejmu, doszło do szarpaniny ze strażą marszałkowską. Niestety dla Kamińskiego, w tłumie znalazł się też Antoni Macierewcz, który uderzył polityka PiS pięścią w twarz.
Macierewicz uderzył Kamińskiego. Cięty komentarz Giertycha. Fot. Jacek Domiński / Reporter i Screen / Twitter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Przed Sejmem doszło rano do szarpaniny. Jak informowaliśmy w naTemat, Antoni Macierewicz podczas zajścia przed Sejmem uderzył Mariusza Kamińskiego. Nagranie z przypadkowego zajścia trafiło do mediów społecznościowych. Udostępnił je między innymi Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej.


Widać było, że Kamiński ma po tym ciosie minę, jakby oberwał w walce bokserskiej. Przez dłuższą chwilę miał skrzywioną twarz.

Skomentował to Roman Giertych. Dodajmy, że zrobił to z charakterystyczną dla siebie ciętą ironią. "Macierewicz uderzył przestępcę. Powinien powstrzymać swój gniew na widok skazanego. Posłowi tak nie wypada" – napisał poseł Koalicji Obywatelskiej w portalu X.

"Torturuje go na ulicy", "To nie on! To ludzie Putina!", "Macierewicz znów się może poczuć jak za komuny, gdy udawał opozycjonistę. Wzruszająca scena" – piszą ludzie w komentarzach. "Można powiedzieć, że Macierewicz ten jeden jedyny raz w życiu faktycznie nawiązał walkę z przestępczością i są na to żywe dowody a nie teorie spiskowe w których się lubuje" – zauważył z uśmiechem ktoś inny.

Czytaj także: https://topnewsy.pl/2114,kaminski-przed-sejmem-o-przestepczych-dzialaniach-tuska-i-holowni

Przypomnijmy, że ostatecznie ani Kamiński, ani Wąsik nie dostali się do gmachu Sejmu. Politykom zaproponowano, by jako goście udali się do biura przepustek i pobrali specjalną wejściówkę. Mówił o tym wcześniej Szymon Hołownia. Czytaj także: PiS może mieć problemy. Hołownia ostro o nagraniach sprzed Sejmu – Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mogą wejść do Sejmu jako byli posłowie lub osoby odwiedzające Sejm – powiedział w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zaznaczył, nie ma zgody, aby politycy przepychali się ze strażnikami marszałkowskimi. – W Sejmie nie ma miejsca na polityczne chuligaństwo i warcholstwo i próby profanowania munduru straży marszałkowskiej. Straż marszałkowska może być pewna, że marszałek Sejmu stoi za nią murem – mówił Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

Czytaj także: Kaczyński usprawiedliwia siłowe działania PiS i krytykuje rząd. "Banda przerażonych złodziei"

Pytanie o nagrania sprzed Sejmu związane z próbą wtargnięcia do parlamentu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zadała dziennikarka TVN24 Agata Adamek. Czy nagrania będą analizowane pod kątem ewentualnego znieważenia straży marszałkowskiej?

– Tak, strażników marszałkowskich będziemy bronić bardzo zdecydowanie. Przeanalizujemy to bardzo dokładnie. Ja od samego początku mówiłem: nie będzie żadnej szarpaniny, nie będzie żadnej prowokacji wobec straży marszałkowskiej, nikomu nie zależy na fizycznej konfrontacji – odpowiadał Szymon Hołownia.