Informowaliśmy już o przełomowej decyzji papieża Franciszka ws. par jednopłciowych. Głowa Kościoła katolickiego zgodziła się, by księża mogli błogosławić takie pary. Jednak polski Kościół, poza głosami krytyki naszych hierarchów, konsekwentnie milczy w tej sprawie. Mało tego, to co zrobił w tłumaczeniu dokumentu Franciszka jest po prostu oburzające.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Papież Franciszek poinformował o możliwości udzielenia błogosławieństwa przez księży katolickich osobom pozostającym w związkach jednopłciowych 18 grudnia. Chodziło o deklarację "Fiducia supplicans".
Należy oczywiście podkreślić, że nie jest to równoznaczne z udzieleniem sakramentu małżeństwa, ale to milowy krok w podejściu do par nieheteronormatywnych w Kościele.
Polski Kościół sfałszował dokument papieża Franciszka ws. par jednopłciowych?
Tymczasem co robi polski Kościół? Zapis ten nie znalazł się w przetłumaczonej wersji na stronie polskiego Episkopatu. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", episkopat "po trzech dniach na swojej stronie internetowej opublikował tylko krótkie oświadczenie, w którym podnosi, że dokument nie zmienia niczego w dotychczasowym nauczaniu Kościoła katolickiego".
W dodatku Konferencja Episkopatu Polski pokrętnie "wyjaśnia" sprawę na swój sposób. "Czy Kościół ma władzę udzielania błogosławieństwa związkom osób tej samej płci? Odpowiedź brzmi: Negatywnie" – napisał rzecznik KEP ksiądz Leszek Gęsiak.
Duchowny wytłumaczył, że papieski dokument nie wyklucza udzielenia błogosławieństwa "pojedynczym osobom o skłonnościach homoseksualnych", jeśli te... zachowają czystość seksualną i pragną być bliżej Boga.
Czytaj także:
Zareagowali na to krytycznie przedstawiciele fundacji Wiara i Tęcza, która skupia wokół siebie osoby wierzące z kręgów LGBT+.
"Wypowiedź rzecznika Episkopatu Polski w oczywisty sposób zafałszowuje prawdziwą treść watykańskiego dokumentu i wprowadza wiernych w Polsce w błąd" – napisali przedstawiciele fundacji.
Przełomowa decyzja Watykanu ws. par jednopłciowych
Jak wcześniej pisał w Top Newsach Bartosz Godziński, w Kościele katolickim nadeszły zmiany, których nikt się nie spodziewał. Jeszcze dwa lata temu papież Franciszek potwierdzał, że duchowni nie mogą udzielać błogosławieństwa parom nieregularnym i jednopłciowym. Teraz Watykan wydał przełomową decyzję, która na to pozwala. Nie oznacza to jednak wprowadzenia ślubów kościelnych dla takich, czy nawet akceptacji ich związków przez Kościół.
Księża mogą błogosławić pary homoseksualne, ale na małżeństwa nie ma co liczyć. To wciąż rewolucyjna zmiana
W dokumencie jest wyjaśnione, że nie chodzi o "błogosławieństwa z rytuału i liturgiczne", ale bardziej o "gesty pobożności ludowej" (czyli np. krzyżyk na czole). "To właśnie w tej drugiej kategorii rozważa się teraz możliwość przyjęcia także tych, którzy nie żyją zgodnie z normami chrześcijańskiej doktryny moralnej, ale pokornie proszą o bycie pobłogosławieni" – czytamy na stronie "Vatican News".
Są dwa "haczyki". Po pierwsze: błogosławione mogą być pary, a nie sam związek - on dalej niezgodny z naukami Kościoła. Po drugie: to nie jest równoznaczne z zawarciem małżeństwa. Dotyczy to bowiem "błogosławienia par w sytuacjach nieregularnych i par jednopłciowych, bez oficjalnego zatwierdzania ich statusu lub modyfikowania w jakikolwiek sposób odwiecznego nauczania Kościoła na temat małżeństwa" – podkreśla Watykan.
Decyzja Franciszka ws. par jednopłciowych wywołała wściekłość polskiego proboszcza
Jak również informowaliśmy w Top Newsach, decyzja Franciszka nie spodobała się niektórym księżom w Polsce. Ksiądz Daniel Wachowiak, znany z konserwatywnych poglądów, wyraził swoje zdecydowane oburzenie.