Nagranie z wiekowym (dosłownie) staruszkiem stało się viralem. Wyświetlono je już ponad 30 milionów razy. Trudno uwierzyć, by pokazany Hindus miał 188 lat. I rzeczywiście to nieprawda. Nie jest aż tak stary, ale na urodzinach nikt mu już nie śpiewa "100 lat".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na nagraniu widzimy młodych mężczyzn, którzy prowadzą sędziwego starca z długą siwą brodą. Jest przygarbiony, wychudzony, ledwo się porusza. Nie da się ukryć, że ma za soba naprawdę wiele, ale to wiele wiosen. I jeszcze ten podpis.
"Tego Hindusa właśnie znaleziono w jaskini. Podobno ma 188 lat. Szaleństwo" – napisał internauta. Starzec z filmiku pasuje do wizerunku pustelnika, który wydłużył sobie życie dzięki medytacji i jodze. To ostatnie akurat w jakimś stopniu jest prawdziwe.
Wychudzony starzec z viralowego filmiku nie ma 188 lat, "tylko" 110. Hindusi uznali go świętym
Samo nagranie nie jest fejkowe. Ten starzec naprawdę istnieje. Mogę was jednak rozczarować, bo ma prawdopodobnie "tylko" 110 lat (choć osoby, które go znają, twierdzą, że ma 130). Media nie podają jednego oficjalnego wieku i pewnie trudno to będzie ustalić. On sam też nigdy nie wypowiadał się na ten temat.
Nazywa się Siyaram Baba. Jest hinduskim świętym (nie ma tam takiej kanonizacji, jak w chrześcijaństwie, można zostać okrzykniętym świętym za swoje zasługi), który mieszka w Madhya Pradesh w Indiach. Krążą tam o nim legendy: ponoć przez 10 lat odprawiał pokutę, stojąc na jednej nodze.
Tego akurat nikt nie nagrał, ale z opowieści mieszkańców wynika, że nawet w tak absurdalnym wieku potrafi czytać bez okularów (jest to też pokazane na filmie niżej) oraz jest samodzielny.
Pomimo tego, że nie mówi zbyt wiele, ciągle gromadzi wokół siedzibie wyznawców, którzy przychodzą po błogosławieństwo. Dożycie 188 lat jest (jeszcze) fizycznie niemożliwe, ale nawet Siyaram Baba nie jest rekordzistą (chyba że serio ma 130 lat).
"Metro" podaje, że oficjalnie najstarszym żyjącym człowiekiem jest Japonka Tomiko Itooka. Urodziła się23 maja 1908 roku, więc ma 116 lat. Najstarszym żyjącym mężczyzną jest z kolei Anglik John Tinniswood, który 26 sierpnia tego roku świętował swoje 112 urodziny.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.