
Brazylijska pływaczka została wyrzucona z igrzysk olimpijskich przez kierownictwo reprezentacji Brazylii za opuszczenie wioski olimpijskiej. Ana Carolina Vieira skomentowala już całą sprawę. Grozi, że ujawni kulisy całej sytuacji.
Ana Carolina Vieira nie wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Kierownictwo reprezentacji Brazylii odesłało pływaczkę do domu. Wraz z innym pływakiem Gabrielem Santosem opuściła wioskę olimpijską bez zezwolenia. Decyzja zapadła po tym, jak zdjęcia sportowców ukazały się w mediach społecznościowych.
Ana Carolina Vieira opuściła wioskę olimpijską w Paryżu
– Nie przyjechaliśmy się tutaj bawić ani na wakacje. Przyjechaliśmy pracować dla 200 milionów Brazylijczyków, którzy na co dzień pracują na nas – argumentował szef reprezentacji pływackiej Brazylii Gustavo Otsuka. Ana Carolina Vieira została potraktowana surowo, gdyż podpadła już wcześniej. 23-latka w sposób nieparlamentarny miała komentować decyzję sztabu szkoleniowego dotyczącą składu sztafety.
Ana Carolina Vieira mówiła o molestowaniu w drużynie pływackiej Brazylii
Ana Carolina Vieira broniła się w mediach społecznościowych w relacji na Instagramie. Twierdziła, że nie zrobiła nic niewłaściwego i jest bezradna. Dodała, że zgłosiła do szefostwa kadry przypadek molestowania w drużynie pływackiej i nic w tej sprawie nie zostało zrobione. Nie podała jednak żadnych szczegółów. Zapowiedziała, że wszystko ujawni z pomocą prawnika. – Porozmawiam z moimi prawnikami i ujawnię wszystko. Obiecuję. Jestem smutna, zdenerwowana, ale moje serce jest spokojne. Znam swój charakter i swoją naturę. Wiem, jaka jest prawda. Mam nadzieję, że będę w stanie obronić pływanie brazylijskie i pływanie kobiet. Proszę tylko o trochę czasu i odrobinę cierpliwości – skomentowała w wypowiedzi, którą cytuje brazylijski dziennik "O Globo". Dodajmy, że Ana Carolina Vieira opuszczała wioskę olimpijską w pośpiechu. Nie miała czasu dokładnie spakować walizek ani skontaktować się z nikim. – Nie mogłam się z nikim skontaktować od chwili, gdy opuściłam pokój, kiedy ogłoszono, że mnie nie ma z powodu złego zachowania. Udowodnię wszystko, że nie zrobiłam nic złego. Kiedy opuściłam pokój, moja twarz była na każdym portalu. Dopiero potem mogłam porozmawiać z dziewczyną oraz psychiatrą – dodała w wypowiedzi dla brazylijskiej gazety.
Vieira poinformowała, że obecnie przebywa w Portugalii. Ma wylądować w Brazylii na lotnisku w Recife i wówczas wszystko ujawnić.
Zobacz także