Internet to przepotężne narzędzie, które totalnie zmieniło życie każdego z nas. Niektórym niestety na minus. Kiedyś niektóre imiona kojarzyły się pozytywnie i były bardzo popularne, a obecnie stały się synonimami pewnych negatywnych stereotypów. Najgorzej mają mężczyźni, którym rodzice dali na imię Janusz. Już mało kto nazywa swoje dziecko i z pewnością jest to zasługa memów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Memy z jednych mogą zrobić gwiazdy (najświeższy przykład to "Hawk Tuah Girl"), a drugim uprzykrzyć życie (nawet w Polsce mieliśmy wiele takich historii). Do tej drugiej grupy możemy zaliczyć posiadaczy takich imion jak np. Grażyna i Bożena (czyli takie "typowe mamy"), Sebastian (memy z dresiarzami Sebixami), Julia (np. Julka z Twittera) i przede wszystkim Janusz.
O ile inne imiona mogą być używane w pozytywnych kontekstach i nie są tak popularne w internetowych dyskusjach, o tyle "Janusz" to jednoosobowy zbiór wszystkich najgorszych, stereotypowych przywar Polaków.
"Typowy Janusz" z memów to człowiek chytry, marudny, zawistny, cwany, chamski, prymitywny, staroświecki z tendencją do oszukiwania (ale na mniejszą skalę np. wyrywając szypułki z truskawek, by mniej ważyły w markecie). Z piwnym brzuchem, wąsem i skarpetami do sandałów.
Jeśli mówimy o przedsiębiorcy wyzyskującym pracowników lub robiących w konia klientów lub skarbówkę, to nazywamy go "Januszem biznesu", a jego firmę "Januszex" (tak było w przypadku słynnej afery ze zwolnioną graficzką).
Sam kiedyś używałem tego imienia jako pewnego skrótu myślowego, ale teraz się kajam, bo to poszło za daleko, a nie każdy Janusz to "Janusz" i są lepsze, mniej osobiste i równie swojskie określenia np. cebula(k) lub ewentualnie dziaders vel boomer.
Imię Janusz bardzo często nadawano chłopcom. Teraz rodzice się boją, bo stało się memem
Janusz początkowo było zdrobnieniem od najbardziej polskiego z polskich imion: Jan (aczkolwiek ma wywodzi się z języka hebrajskiego), ale już od XII wieku zaczęło funkcjonować jako oddzielne imię.
Szczyt popularności w Polsce osiągnęło w latach 50. XX wieku, ale potem rodzice też często je nadawali. Stąd wielu Januszy (ale nie tylko nich) pamięta czasy komuny i transformacji ustrojowej, co miało wpływ na ich poglądy, styl życia, stosunek do pracy i wielu innych rzeczy.
To oczywiście znów stereotyp, ale dostrzegacie teraz tę korelację z memami. Skoro Januszy było najwięcej wśród osób ze starszego pokolenia, tak też zaczęto nazywać osoby posiadające te wszystkie wspomniane negatywne cechy. Bo młodzi niby wcale tacy nie mogą być (wcale a wcale).
Czytaj także:
Na początku 2024 roku w bazie PESEL było zarejestrowanych ponad 180 tysięcy Januszy. To nadal jedno z najpopularniejszych imion w Polsce, ale tendencja jest spadkowa. Rodzice najwyraźniej nie chcą tak nazywać dzieci, bo mogłyby się stać obiektem żartów.
"W 2023 roku nadano je tylko 12 chłopcom (choć 193 otrzymało je na drugie imię) w Polsce. Rok wcześniej trend był podobny i imię Janusz otrzymało tylko 14 chłopców" – informuje portal parenting.pl.
I to wbrew ogólnej modzie na powrót starych imion. W 2023 roku najwięcej narodziło się Zosiek i Nikodemów. Inne popularne imiona dla dziewczynek to Zuzanna i Laura, a dla chłopców to Antoni i Jan. Imię Janusz zostało "popsute" przez internet, ale może jeszcze kiedyś powróci, bo memy mają dość krótki okres przydatności do spożycia.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.