Już w lipcu urzędy skarbowe dostaną dane o sprzedających przez internet za pośrednictwem takich platform jak Allegro, OLX czy Vinted. Czy będzie to oznaczało wprowadzenie nowego podatku? Wiadomo, że chodzi o likwidację szarej strefy w internecie. Powinni obawiać się ci, którzy regularnie handlują w sieci i z tego tytułu mogą zostać uznani za przedsiębiorców, ale nie płacą podatków.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od 1 lipca w Polsce obowiązywać zaczną przepisy, które są realizacją unijnej dyrektywy DAC-7. Platfofmy internetowe takie jak Allegro, OLX czy Vinted będą musiały raportować do Urzędu Skarbowego o wszystkich sprzedających, którzy przekroczą liczbę 30 transakcji lub ich kwota przekroczy 2 tysiące euro.
Przepisy te wejdą w życie z opóźnieniem, bo powinno to się stać już 1 stycznia 2023 roku. Z tego też powodu wyżej wymienione platformy ecommerce będą musiały przekazać dane do urzędu skarbowego właśnie od początku 2023 roku. Wiele osób obawia się więc, że będzie to oznaczało nowy podatek.
A jak jest w rzeczywistości? Sprawę wyjaśnia dziennik "Rzeczpospolita". Na listę mogą trafić osoby, które rzadko sprzedają coś przez internet. Rozmówca dziennika podaje przykład matki, która pozbywa się ciuchów dziecka i zostanie uznana za przedsiębiorcę.
– Fiskus może naliczyć zaległość w PIT i uznać, że powinniśmy płacić także VAT. Swoje weźmie też ZUS. Możemy dostać karę z kodeksu karnego skarbowego – tłumaczy Radosław Żuk, doradca podatkowy i partner kancelarii KZP.
Czytaj także:
– Niedawno do urzędu został wezwany znajomy, który sprzedał rzeczy po dziecku. Musiał się z tego wytłumaczyć – dodaje Radosław Żuk. Zaznacza, że wszystko dobrze się skończyło, bo sprzedaż prywatnego majątku nie jest działalnością gospodarczą. – Dyrektywa DAC7 tego nie zmieni – podkreśla Radosław Żuk.
Eksperci uspokajają, że nie każdy, kto przekroczy limity, automatycznie zostanie uznany za przedsiębiorcę i będzie musiał zapłacić podatek.
Uwaga, zmiany dla sprzedających przez internet. Skarbówka skontroluje powyżej tej liczby
Powinni obawiać się ci, którzy regularnie sprzedają na Allegro czy OLX. Chodzi o skontrolowanie osób uchylających się od płacenia podatków za sprzedaż przez internet. Wiadomo, od ilu transakcji w ciągu roku miałoby to miejsce. Potwierdził to minister finansów Andrzej Domański w kwietniowym wywiadzie dla Radia Zet.
9 kwietnia rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami oraz niektórych innych ustaw.
Minister finansów Andrzej Domański wyjaśnił, że urzędy skarbowe nie będą prowadzić nadmiernego nadzoru nad osobami sprzedającymi w internecie. Przyznał, że dopiero po przekroczeniu 30 transakcji w ciągu roku monitorowanie transakcji zostanie uruchomione, a wtedy zostaną one zgłoszone.