Wszyscy kojarzą kultowe torebki od Louis Vuitton, ale nie wszyscy mogą sobie na nie pozwolić. Owszem, można kupić podróbkę i szpanować udawanym bogactwem, ale można też zaopatrzyć się w o wiele tańszy "zamiennik" w podobnym stylu i od znanej marki.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Tym razem jednak chodzi o odpowiednik drogiej, brązowej torebki we wzory (tzw. monogram) z logiem LV. W sieci niektóre modele mają 5-cyfrowe ceny, więc mało kogo na nie stać (tzn. może i stać, ale czy na pewno chcemy tyle wydać?). Ma na tyle kultowy wygląd, że wiele pań marzy o takim dodatku. Jest na to sposób. Nie będzie to identyczna torebka, ale podobieństwo jest całkiem spore (zwłaszcza patrząc z daleka).
Guess wypuściło model torebki, która wygląda jak ta od Louis Vuitton. Kosztuje jednak o wiele taniej
"Model torebki zaproponowany od Guess, wzoruje się na ikonicznej torebce Louis Vuitton, dodając jej jednak więcej świeżości i nowoczesności, co czyni ją idealnym dodatkiem do każdej stylizacji. Choć torebka Guess nawiązuje do klasycznego wzoru, to dzięki swojemu nowoczesnemu designowi zdecydowanie wyróżnia się na tle innych" – czytamy na stronie kobieta.gazeta.pl.
W artykule znajdziemy link do sklepu, gdzie ta torebka (konkretnie jest to model GUCB15G4GFBR i jest przeznaczony do laptopa, ale myślę, że da się też nosić w nim inne rzeczy) jest za niemal 373 zł. Znalazłem jednak lepsze oferty. W Media Expert i RTV Euro AGD jest teraz za 269 zł (przed obniżką kosztowała 319 zł).
Marka Guess (zresztą nie tylko ona) wypuściła też inne torebki z monogramem, które sprawdzą się w innych sytuacjach. Można je kupić w popularnych sklepach internetowych jak np. eobuwie.pl czy Zalando. Niektóre nawet w promocji potrafią kosztować ok. 450 zł, ale to wciąż kilkadziesiąt razy taniej niż luksusowy pierwowzór.
Kupując w sieci, uważajmy na oszustów. Np. niedawno podszyli się pod serwis aukcyjny Allegro. Wielu Polaków mogło kliknąć ten link i stracić dane dostępowe do swoich kont – także konta bankowego. Jak się chronić i nie dać się okraść? Tego dowiecie się z naszego artykułu.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.