Lidl obniża ceny produktów swojej popularnej marki Parkside. Od środy (11 kwietnia) klienci będą mogli kupić taniej akumulatory, które zasilą ich narzędzia. Sprzęt dla majsterkowiczów też doczekał się obniżki cen.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Biedronka ruszyła z "Wielkimi wyprzedażami", ale Lidl nie śpi tylko też kusi promocjami. Od czwartku do przyszłej środy (tj 17 kwietnia) w oferncie znajdzie wiele produktów z przyciętymi cenami.
Jednymi z nich będą wspomniane akumulatory Parkside. To świetna okazja dla osób, które posiadają narzędzia tej marki (są kompatybilne z urządzeniami serii Parkside X 20 V Team), bowiem można je nimi zasilić lub mieć na zapas, gdy sprzęt rozładuje się w czasie pracy.
Promocja na akumulatory i narzędzia Parkside w Lidlu. Które produkty ma niższe ceny?
Za 99 zł, czyli 20 zł mniej niż zwykle, można zgarnąć zestaw: ładowarka plus akumulator 2 Ah. Za taką samą cenę, która jest z kolei o 30 zł niższa niż przed promocją, dostaniemy z kolei akumulator 4 Ah. Uwaga: promocja wejdzie na kasie dopiero po aktywowaniu kuponu i zeskanowaniu karty Lidl Plus.
"Powyższe akumulatory zasilą między innymi udarową wiertarkowkrętarkę 3 w 1, którą można kupić o 50 zł taniej – za 129 zamiast 179 zł. Ręczną piłę tarczową kupisz o 60 zł taniej. Akumulatorową polerkę, którą w mig usuniesz wszelkie zadrapania lakieru z auta, możesz mieć za 129 zamiast 170 zł" – podpowiada portal telepolis.pl.
Skoro mowa o promocjach, to już dziś, tj. 10 kwietnia w innej niemieckiej sieci też można liczyć na interesujące oferty. W Aldi szereg artykułów odzieżowych, gadżetów sportowych, a także sprzętów gospodarstwa domowego będzie można kupić o wiele taniej. Przykłady? Znajdziecie je w artykule poświęconym tym promocjom.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.