Internauci na całym świecie zmagają się z awarią Facebooka i Instagrama. Serwis społecznościowy nagle wylogował użytkowników i nie mogą się ponownie zalogować. O co chodzi?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Facebook zaczął szwankować we wtorek, 5 marca ok. godziny 16:00. Widać to dobrze na stronie DownDetector, na której internauci zgłaszają usterki na różnych stronach internetowych. Podobne problemy są także z Messengerem i Instagramem. W skrócie: wszyscy zostali wylogowani ze swoich profili.
Globalna awaria Facebooka, Instagrama i Messengera. Co się stało?
Platformę X zalały posty zalały spanikowanych internautów, którzy nie mogą się zalogować na swoje konta. Dotyczy to nie tylko polskich, ale i zagranicznych użytkowników. Dostają komunikaty o błędzie lub, że "Sesja wygasła". W chwili obecnej nie da się jednak zalogować na swoje konta ponownie.
Mało tego: kiedy próbujemy się zalogować, pojawia się informacja, że "Wprowadzone hasło jest nieprawidłowe". Możemy przypuszczać, że nasze dane są w porządku i ma to tylko związek z awarią. Niektórzy jednak starają się zmieniać hasła, bo myślą, że to atak hakerski. Warto chyba uzbroić się w cierpliwość i czekać na rozwój wydarzeń.
Nie wiadomo na razie, co jest przyczyną awarii serwisów należących do Meta. Spółka Marka Zuckerberga nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia.
Aktualizacja: przed 17:00 rzecznik Meta, Andy Stone, napisał na X krótki post: "Jesteśmy świadomi tego, że ludzie mają problemy z dostępem do naszych usług. Pracujemy nad tym teraz".
Aktualizacja 2: ok. 18:00 wszystko powoli zaczęło wracać do normy i użytkownicy mogli się ponownie logować na Facebooka, Messengera i Instagrama. Rzecznik w kolejnym poście napisał, że był to "problem techniczny", ale nie rozwinął tej myśli.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.