Ceny litra oleju już jakiś czas temu przekroczyły barierę 10 złotych z grubą nawiązką. Dla niektórych stał się przez to wręcz towarem luksusowym. W Biedronce jednak jeszcze do jutra będzie można kupić Olej Kujawski za połowę dotychczasowej ceny. Część internautów uważa, że nie jest to zwykła promocja. Dlaczego?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Biedronka sprzedaje Olej Kujawski za niecałe 5 zł za litr. Promocja kończy się dziś
Ceny oleju wzrosły drastycznie w 2022 roku, co miało związek z wojną w Ukrainie – podaje portal dlahandlu.pl. "Jak sprawdziliśmy w naszym Koszyku Cenowym, średnia cena 1 l Oleju Kujawskiego w marcu 2022 roku wyniosła 10,85 zł, a w lutym 2023 - 12,99 zł/l"– czytamy w artykule.
Czytaj także:
Średnia cena Oleju Kujawskiego w lutym tego roku wynosiła z kolei 8,14 zł. Wpływ na to z pewnością miała ta promocja Biedronki. Od 26 lutego sprzedaje litr za niecałe 5 złotych. Obniżona cena będzie obowiązywać jeszcze tylko dziś.
Dlaczego Olej Kujawski jest tak tani? Internauci uważają, że ma to związek z aferą o zboże z Ukrainy
Biedronka może sprzedawać olej za piątaka, bo trwa wspomniana wojna cenowa. Jednak prawda może być zupełnie inna. Już pisaliśmy w TopNewsach, że ludzie wylewają Olej Kujawski do zlewu. Dlaczego?
W sieci krąży bowiem lista 500 firm, które importowały ukraińskie zboże - rolnicy wzywają do bojkotu ich produktów. Na liście jest też spółka Bunge, czyli producent tegoż oleju. Internauci podejrzewają, że jest tani, bo pochodzi nie z kujawskiego, a ukraińskiego rzepaku.
Producent zaprzeczał w oświadczeniu oskarżeniom o import rzepaku. Możliwe więc, że
sama Biedronka obniżyła ceny, gdyż ludzie przestali kupować Olej Kujawski ze względu na aferę.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.