Już jutro pogodowe apogeum. Trudno uwierzyć w taką temperaturę
redakcja Topnewsy
15 lutego 2024, 12:09·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 lutego 2024, 12:09
Może trudno w to uwierzyć, ale przed weekendem ma być kulminacja ciepła przypominająca wiosnę. Już zaraz termometry mają pokazać aż 16 stopni! Takie są prognozy synoptyka TVN Meteo Tomasza Wasilewskiego, który przekazał najnowsze informacje pogodowe.
Dane te potwierdza IMGW. Jak przekazał Instytut, w przeważającej części Polski w czwartkową noc temperatura nie spadła poniżej zera, co w lutym jest rzadkością. Najcieplej było w nocy Słubicach, gdzie termometry pokazały 8,2 stopni Celsjusza.
Od niżu na zachód od Irlandii odchodzą ogromne fronty atmosferyczne. Jeden z nich, ciepły, przechodzi nad Polską, przynosząc opady. Drugi, chłodny, znajduje się nad Atlantykiem i zbliża się do kontynentalnej Europy. Przestrzeń między frontami to tzw. ciepły wycinek niżu, w którym przepływa bardzo ciepłe powietrze.
– Jest prawdopodobne, że jutro (16 lutego - red.) to ciepło będzie tak intensywne, że temperatura wzrośnie do 16 stopni – przekazał Tomasz Wasilewski. Warto dodać, że ten ciepły front oddzielił Polskę od bardziej zimowej aury. Obecnie w Finlandii i północnej Rosji panuje arktyczne zimno. W środę rano było -35 stopni.
W piątek ma być apogeum ciepła w lutym. W Warszawie temperatura ma wzrosnąć do 12 stopni, a w południowo-zachodniej części Polski do 15-16 stopni. Ale to nie wszystko, bo dotąd wysokie temperatury w lutym mogły być zakłócane przez zimny wiatr. Tym razem temperatura odczuwalna ma być również wysoka, a to za sprawą ciepłego wiatru.
Ocieplenie jednak nie potrwa długo, bo – jak informowaliśmy w Top Newsach – przewidywany jest na koniec lutego atak zimy.
Czytaj także:
Obecne zwyżki temperatury będą chwilowe, a w najbliższych tygodniach czekają nas jeszcze mrozy i śnieżyce. W każdym razie zima na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Obecne prognozy pogody pokazują, że na koniec lutego bardzo prawdopodobny jest atak zimy w Polsce. Z północy i północnego wschodu dotrze do nas mróz i możliwe są intensywne śnieżyce – prognozuje serwis Fani Pogody.
Po 17 lutego ze wschodu w region Polski zacznie spływać bardzo chłodne powietrze pochodzenia arktycznego. Po 20 lutego jego wpływ będzie już bardzo konkretny. Dopiero w okolicach trzeciej dekady przyjdzie do Polski chłodniejsze powietrze. Temperatura pod koniec lutego może wynieść nawet -12 stopni Celsjusza w najbardziej ekstremalnym okresie mrozu.
23 lutego będzie możliwy atak zimy i opady śniegu. Według prognoz podobnych zdarzeń do końca miesiąca ma być kilka, jest więc spora szansa na pokrywę śnieżną w Polsce – prognozują Fani Pogody.