Popularna przeglądarka wprowadziła nową funkcję z okazji walentynek. Jak się okazuje, może się ona przydać tym, którzy nie uznają święta zakochanych. "Spokojne przeglądanie sieci, wolne od walentynkowej propagandy i to z różnymi opcjami w zależności od poziomu złamanego serca" – czytamy.
Reklama.
Reklama.
"HeartBlocker" to najnowsza propozycja od popularnej przeglądarki. Opera GX wprowadziła rozszerzenie, które umożliwia przeglądanie sieci "wolne od tekstów i grafik z cukierkowym miłosnym motywem". Jak wygląda to w praktyce?
Opera zaproponowała antywalentynkową opcję. Czarne serca to nie wszystko
Funkcja zastępowania tekstu skanuje treści, wyszukując słowa związane z miłością i zastępuje je neutralną terminologią. Słowo "walentynki" zamienione zostaną na "święto", "pocałunek" na "fizyczny gest", a para będzie określona jako "parowanie".
HeartBlocker oferuje też funkcję usuwania obrazów. Opcja ta "działa na podobnej zasadzie co zastępowanie zbyt różowych obrazów, które prawdopodobnie są reklamami związanymi z walentynkami". Funkcja zastępowania czy usuwania obrazów, zmienia dowolną część "różowej" strony internetowej, w inny kolor lub znacznie ją przyciemnia.
Wspomniane rozszerzenie działa w dwóch głównych trybach. Pierwszy zwany "normalnym" jest dla osób poirytowanych świętem zakochanych. W tym przypadku treści czy obrazy zastępowane są treściami neutralnymi. Z kolei "tryb emo" zastępuje tzw. wrażliwe słowa czy frazy na mocno dobitne alternatywy. Dla przykładu słowo "walentynki" stają się "najmroczniejszym dniem".
Co więcej, zmianom ulegają również standardowe kolory serduszek. Czerwony bądź różowe – zamieniają się na czarne. Antywalentynkowa opcja Opery rozpoczęła się 13 lutego i potrwa do 15 lutego do godziny 19:00. Funkcja "HeartBlocker" jest dostępna w kilku wersjach językowych: angielskiej, francuskiej, hiszpańskiej, niemieckiej i polskiej.