Patryk Jaki wypowiedział się o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News. Przekazał, że Ziobro "walczy z nowotworem".
– Ma miejsce druga chemioterapia. Jego sytuacja zdrowotna jest naprawdę ciężka – dodał europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Jak wyraził się Patryk Jaki, Ziobro "gdyby mógł, to stanąłby przed komisjami śledczymi teraz, tak samo jak stawał wtedy, kiedy ostatni raz PO rządziła". Dodał, że wówczas "wszystkie kończyły się porażką Platformy". Jaki zapewnił, że gdy tylko Ziobro wróci do zdrowia, to "z przyjemnością stanie przed tymi komisjami i pokaże im miejsce w szeregu".
– Jeżeli obecna koalicja chce przeprowadzać taki spektakl znęcania się nad ciężko chorą osobą, to nie będzie to dla mnie nic nowego – powiedział Patryk Jaki, oceniając w ten sposób doniesienia o powołaniu biegłego, który miałby skontrolować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry.
Prowadzący rozmowę Grzegorz Kępka zapytał Jakiego, czy jest szansa na start byłego ministra sprawiedliwości w wyborach do Parlamentu Europejskiego. – O jego aktywności w najbliższym czasie należy mówić bardzo ostrożnie – powiedział.
U Zbigniewa Ziobry zdiagnozowano raka przełyku, dość rzadko występujący nowotwór, którego leczenie jest trudne. Obecnie polityk leży w szpitalu pod opieką lekarzy, gdzie poddawany jest radykalnemu leczeniu.
Jak podawał już pod koniec stycznia "SE", stan polityka jest bardzo poważny i przyjął on 24 stycznia drugą dawkę silnej chemioterapii. – Zbigniew Ziobro zaczął dziś drugą chemię, jesteśmy dobrej myśli, choć sytuacja jest poważna. Zbyszek jest poważnie chory. Walczy z rakiem. Wszyscy się modlimy za jego zdrowie – powiedział dziennikowi ważny polityk Suwerennej Polski.
Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne wśród 10 najbardziej śmiertelnych nowotworów w pierwszej trójce wymienia raka trzustki, międzybłoniaka i raka pęcherzyka żółciowego.
Na czwartym miejscu pod względem najwyższej śmiertelności jest rak przełyku. O tym dziennik "Fakt" rozmawiał z chirurgiem, prof. Tomaszem Skoczylasem, kierownikiem II Kliniki Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Nowotworów Układu Pokarmowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.
– Kiedyś rak przełyku to był wyrok śmierci. Jeszcze 20-30 lat temu szanse na przeżycie nie przekraczały 10-20 proc., dzisiaj wynoszą ok. 30-40 proc. – powiedział profesor Skoczylas.
Jakie objawy daje rak przełyku? – Utrudnione połykanie, chrypka. Choć niestety, są to już późne objawy choroby, bo w początkowym stadium rak przełyku przebiega bezobjawowo – powiedział chirurg w rozmowie z gazetą. Jak przekazał lekarz, leczenie nowotworu przełyku jest trudne, gdyż początkowo nie daje on żadnych objawów.