Daniel Obajtek został wyrzucony z zarządu Orlenu. W fotelu prezesa będzie mógł jeszcze siedzieć tylko do 5 lutego. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Media społecznościowe zostały zalane memami z kontrowersyjnym politykiem w roli głównej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Daniel Obajtek już wcześniej zapowiadał, że odejdzie, jeśli PiS straci władzę. Partia faktycznie została pozbawiona władzy pod koniec zeszłego roku, ale prezes nie dotrzymał słowa. W Radiu Zet tłumaczył się tym, że "Orlen to nie jest mały grajdoł, gdzie w każdej chwili można w każdej chwili otrzepać marynarkę i wyjść". Decyzję więc podjęła za niego rada nadzorcza.
Memy z Obajtkiem. Zwolnienia prezesa Orlenu rozpaliło internet [GALERIA]
NaTemat.pl podawało, że we wtorek 6 lutego – w trybie nadzwyczajnym – odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy Orlenu. Tego samego dnia nastąpić mają kluczowe zmiany w składzie rady nadzorczej spółki. Spekulowano, że tego dnia Daniel Obajtek przestanie być także prezesem spółki i jak widać, przypuszczenia się sprawdziły.
To jednak nie koniec jego przygody z polityką. Z doniesień medialnych wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma mieć plan na dalszą karierę Obajtka. Wierny nominat partii Jarosława Kaczyńskiego ma bowiem wystartować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.