Na nagraniu widać wydarzenia w czasie lekcji w pierwszej klasie szkoły średniej w chińskiej prowincji Henan. Nauczyciel zmusił uczniów do uporczywego recytowania osobliwej formułki, którą media określiły jako "przerażającą przysięgę".
"W klasie nie będę robić niczego poza uczeniem się, w przeciwnym razie cała moja rodzina umrze. Najpierw umrze mój tata, a potem mama" – powiedział nauczyciel o nazwisku Wang, który nakłaniał do tego uczniów. Następnie, jak podaje "SCMP", Wang kazał uczniom powtarzać "przysięgę" w swoim gabinecie. Gdy cztery osoby tego odmówiły, powiedział, by zastanowiły się nad sobą w domu.
Gazeta dodała, że do internetu trafił również zapis rozmów z grupy rodziców i nauczycieli, w której udzielał się także nauczyciel Wang. Rodzic na forum internetowym grupy miał przekonywać, że uczniowie niechętnie powtarzają zdanie, który wymyślił nauczyciel. "Jest tak wiele sposobów na zmotywowanie ucznia do nauki. Po co stosować tak okropną metodę?" – napisał. W efekcie w połowie stycznia władze szkoły zawiesiły nauczyciela. Stało się to dzień po tym, jak nagranie z "przysięgą" udostępniono w internecie.
Jak podaje dziennik, wywieranie szczególnego nacisku na uczniów pierwszych klas szkół średnich jest powszechnym zjawiskiem w Chinach. Jak cytuje TVN24, celem jest "zapewnienie dobrego startu" przed gaokao - odpowiednikiem matury, którego wynik decyduje o wstępie na uczelnie wyższe. To najważniejszy i najbardziej stresujący egzamin w Chinach.