Vital Heynen znany jest głównie z siatkarskiego boiska jako trener reprezentacji Polski. Jeszcze do niedawna chwalił się zdjęciami szczęśliwej rodziny. Niestety w ostatnim czasie z jego mediów społecznościowych zniknęły zdjęcia z żoną. Okazało się, że sportowiec związał się z dużo młodszą modelką z Polski.
Reklama.
Reklama.
Vital Heynen po zakończeniu swojej kariery został trenerem drużyn siatkarskich. Do niedawna jeszcze był selekcjonerem reprezentacji Polski w siatkówce, w związku z czym spędzał w naszym kraju więcej czasu. Mogło to mieć ogromny wpływ na jego małżeństwo. Teraz wyszło na jaw, że sportowiec rozstał się z żoną.
Heynen zostawił ją dla 30 lat młodszej Polki. Żona trenera nie ma żalu?!
Pod koniec lipca, na Instagramie, pojawiło się zdumiewające zdjęcie modelki Aleksandry Grochal, na którym artystka pozowała w czułych objęciach nieznajomego mężczyzny. Wówczas było trudno rozszyfrować tożsamość tajemniczego towarzysza. Para prezentowała swoje sylwetki, jednak twarze były ledwo dostrzegalne z powodu słabego oświetlenia.
Dzisiaj wiadomo już, że tajemniczym partnerem z ujęcia był były selekcjoner polskich siatkarzy, Vital Heynen. Ich relacja to nie zupełnie przypadek. Heynen długo współpracował z polskimi siatkarzami, tak samo jak Grochal z Polskim Komitetem Olimpijskim.
Czytaj także: Siostry mają tego samego męża, ale nie żyją w trójkącie. Ich związek jest bardziej skomplikowany
Nie jest tajemnicą, że jeszcze do 2020 roku były trener biało-czerwonych ochoczo publikował w mediach społecznościowych zdjęcia z rodziną. Po czasie jego była żona, Veerle Peeters nie wytrzymała i opublikowała wymowny komentarz pod archiwalnym wpisem podziękowań za tytuł trenera 2019 roku.
"A dzięki Polsce ma teraz Polkę, młodszą o 28 lat. Nasza rodzina..." – pisała rozgoryczona Veerle Peeters na platformie X (dawniej Twitter). W ten sposób kobieta podziękowała Polakom za zabranie jej męża.
Na dodatek doczekała się odpowiedzi od oburzonego internauty, który stwierdził, że nie powinna obwiniać za to całego narodu. "Przykre, ale to nie jest wina Polski ani Polaków, więc?" – odpowiedział jeden z użytkowników. Peeters natychmiastowo przeprosiła za narrację wpisu. Mimo tego nie wyjaśniła, czym się kierowała, obwiniając Polaków.