Tyson dał z liścia youtuberowi tuż przed walką na Netfliksie. Wyszło na jaw, dlaczego nie wytrzymał

Bartosz Godziński
15 listopada 2024, 17:07 • 1 minuta czytania
Emocje przed walką Mike Tyson vs Jake Paul udzielają się nie tylko widzom, ale i samym zawodnikom. Nagranie z "face to face", na którym legendarny bokser policzkuje młodszego rywala, obiegło internet. Ustawka? Nie do końca. Tysonowi puściły nerwy z innego powodu.
Mike Tyson nie wytrzymał i spoliczkował Jake'a Paula. Na filmiki widać, dlaczego Fot. Netflix
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

58-letniego Mike'a Tysona raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Wielokrotny mistrz świata wagi ciężkiej (i miłośnik gołębi, po które przylatuje nawet na Podlasie) zmierzy się dziś w nocy z youtuberem i influencerem Jakem Paulem. Jego przeciwnik jest młodszy aż o 31 lat.


Walka Mike'a Tysona z Jakem Paulem będzie streamowana na żywo Netfliksie. Kim jest przeciwnik "Bestii"?

Starsze pokolenie może nie wiedzieć, ale jego kanał na YouTube subskrybuje ponad 20 milionów osób. Wrzuca tam standardowe treści: pranki, chwalenie się bogactwem i rapowe piosenki. Pierwsze kroki stawiał w Disney Channel, ma równie słynnego i kontrowersyjnego w sieci brata Logana (tego od filmiku z lasu samobójców), a także... polskie korzenie.

Od paru lat jest też bokserem i całkiem nieźle mu idzie. Ma 10 wygranych walk i 1 przegraną (z bratem Tysona Fury, Tommym). Teraz przed nim najważniejszy pojedynek w karierze i jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń sportowych tego roku.

Zanim jednak obaj panowie spotkają się na ringu, odbyło się tradycyjne ważenie i tzw. face to face, czyli stanięcie twarzą w twarz do zdjęć. Można się było spodziewać, że "coś" się wydarzy, by podkręcić zainteresowanie walką, ale po Tysonie nazywanym też "Żelaznym Mike'm" spodziewaliśmy się też żelaznych nerwów.

Tymczasem w pewnym momencie uderzył Paula otwartą ręką. Młody gwiazdor nie oddał mu, ani też specjalnie się tym nie przejął. Jednak po wszystkim powiedział, że był to "uroczy cios" i wcale go nie poczuł, ale jutro to, co innego. – Uderza jak dz**ka! Teraz to sprawa osobista! Teraz musi umrzeć! – zapowiadał.

Mike Tyson nie wytrzymał i spoliczkował Jake'a Paula. Na filmiku widać, co go do tego skłoniło

Dlaczego Tyson nie wytrzymał? Jego dawny sparingpartner, Tom Patti, wyjaśnił to w "USA Today". – Jake nadepnął Mike'owi na stopę, co wywołało taką reakcję. Byłem na miejscu i Mike mi to powiedział – zapewnił.

– Moim zdaniem Jake okazał wystarczający brak szacunku, gdy zaczął pełzać do Mike’a, a następnie rzucił się przed nim… jak jakieś zwierzę. Mike pokazał mu, gdzie jego miejsce – dodał.

Sport.pl przypomina, że już kiedyś Tyson wyznał w wywiadzie, że nienawidzi być deptany po stopach. Może 27-latek też to czytał i wykorzystał, by go sprowokować.

Na jednym z nagrań z face to face rzeczywiście widać, że Paul nadepnął na czubek prawego buta Tysona. Przypadkowo? W dobie freak fightów i ustawek pod publikę, mało kto w to uwierzy, ale może po prostu źle obliczył w głowie "choreografię" i tak wyszło.

Walka Paula z Tysonem odbędzie się na legendarnym stadionie AT&T w Arlington, w stanie Teksas w USA, który jest jednym z największych obiektów sportowych w Stanach Zjednoczonych, posiadającym 80 tys. miejsc. Gala bokserska rozpocznie się o godzinie 2:00 w nocy czasu polskiego z 15 na 16 listopada 2024 roku. Wydarzenie będzie transmitowane na platformie streamingowej Netflix.