To bardzo popularna zawieszka na szyi. Ksiądz nie ma wątpliwości: to grzech
Użytkownik TikToka zadał księdzu pytanie dotyczące noszenia na szyi minerałów, co obecnie młodzi robią często. Wielu miłośników biżuterii przypisuje kamieniom na przykład właściwości zdrowotne.
I tak na przykład szmaragd uważany jest za naturalny środek przeciwbólowy, a lapis lazuli ma wzmacniać system odpornościowy i leczyć zatoki. Ksiądz Picur był jednak jednoznaczny w ocenie. Zaznaczył, że wiara w nadprzyrodzone moce oraz ich związek z magią czyni takie zawieszki grzesznymi, jeśli są noszone w takich celach.
– Noszenie minerałów w celach ozdobnych nie jest grzechem. Czym innym jest cel dekoracyjny, a czym innym magiczny – zaznaczył. Pod filmikami pojawiły się liczne komentarze.
– A co z noszeniem różańca na szyi jako ozdoby? – zapytała internautka.
Inna osoba dociekała ws. popularnego zwyczaju wielkanocnego, zaczerpniętego przez chrześcijaństwo z innych tradycji.
– Jak to się ma do pisanek? Przypominam, że są symbolem magicznym, zaczerpniętym z pogaństwa – zwróciła uwagę.
Kim jest ksiądz Stanisław Picur?
Przypomnijmy, że duchowny służy w parafii p.w. św. Stanisława Biskupa w Łańcucie. Poza tym jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, głównie na TikToku i YouTube, gdzie dociera do młodszych wiernych i nie boi się odpowiadać na trudne pytania.
Jakiś czas temu pisaliśmy w Top Newsach o grzechach, z których nie trzeba się spowiadać. Lista grzechów, z których nie trzeba się spowiadać, krąży po sieci od jakiegoś czasu. Są wśród nich grzechy lekkie, takie jak:
- kłamstwo,
- niewłaściwe używanie języka,
- niewłaściwe myśli,
- lenistwo,
- nieuprzejmość,
- drobne kłamstwa,
- plotkowanie,
- zazdrość,
- nadmierna krytyczność,
- zaniedbanie obowiązków,
- chciwość.
Dla wielu katolików autorytetem w tej kwestii jest dominikanin, ojciec Adam Szustak. W wywiadzie z portalem Deon wyjaśniał, że nie każdy grzech musi być wyznawany. Jak stwierdził "ma wrażenie, że wiele lekkich grzechów klasyfikujemy jako ciężkie".
Jakie jeszcze grzechy można pominąć podczas spowiedzi?
Nie musimy spowiadać się ze snów, cudzych grzechów, o których wiemy i z tego, że grzesząc, myśleliśmy w sposób wyrachowany lub uznawany za "zły".
"Nie musimy również tłumaczyć się z 'nieczystych' myśli, wspomnień i emocji oraz wątpliwości w wierze. Nie musimy mówić księdzu, że nie byliśmy na mszy, jeśli powody były niezależne od nas jak np. choroba. Nie musimy się także spowiadać z rozproszenia na modlitwie, grzechów z przeszłości, które już były wyznane" – pisała w Top Newsach Agnieszka Miastowska.