Fascynująca historia bliźniaczek, które odnalazły się po 19 latach. Rozdzielił je ich własny ojciec
Bliźniaczki rozdzielone i sprzedane – odnalazły się po latach
Ano Sartania i Tako Khvitia z Gruzji to siostry bliźniaczki, które zostały rozdzielone zaraz po narodzinach. Wszystko zaczęło się od tego, że kilka lat temu jedna z bliźniaczek otrzymała od znajomego nagranie z TikToka z dziewczyną, która była do niej zaskakująco podobna. Kolega Ano był pewny, że to ona sama. Myślał, że dziewczyna przefarbowała włosy.
Ano zdecydowała się odnaleźć dziewczynę i nawiązać z nią internetową relację. Wreszcie dziewczyny dotarły do informacji, że są bliźniaczkami. Przyszły na świat 20 czerwca 2002 roku w Kirtski w Gruzji. Ich historię opowiada w swoim programie "Kobieta na krańcu świata" Martyna Wojciechowska.
Jeśli chcecie poznać ich historię lepiej, znajdziecie odcinek programu na Playerze – to 4. odcinek 15 sezonu pod tytułem "Skradzione dzieci Gruzji".
Najciekawsze jest jednak to, że chociaż dziewczynki był w różnych rodzinach, w odległych częściach Gruzji, a rodzice przekonywali je, że są jedynaczkami, to miały poczucie, że ich przeszłość jest niepoznana, a życie, które wiodą może mieć drugie dno.
– Przez całe życie sądziłam, że jestem jedynaczką. Mama opowiadała mi, że gdy miałam 3-4 lata przyszłam do niej i powiedziałam, że mam siostrę bliźniaczkę. Matkę zatkało, nic nie dała po sobie poznać. Ale ja przez całe dzieciństwo kogoś szukałam – powiedziała Ano przed kamerami w programie "Kobieta na krańcu świata".
– Już kiedy byłam nastolatką, zaczęłam myśleć, że mogę być adoptowana, bo zawsze czułam, że nie jestem tam, gdzie powinnam być – dodała Amy.
Z programu Wojciechowskiej dowiadujemy się, że to media przeprowadziły śledztwo, z którego wyszło, że matka Amy i Ano zapadła w śpiączkę z powodu nieujawnionych komplikacji porodowych.
Partner kobiety Gocha Gakharia, uważając, że nie są one jego biologicznymi córkami nielegalnie je sprzedał do dwóch różnych rodzin. Ano dorastała w Tbilisi (stolica Gruzji), a Tako w zachodniej części tego kraju.
W 2023 roku "Fakt" podał informację, że kobiety spotkały się ze swoją biologiczną matką, która aktualnie mieszka w Lipsku w Niemczech. Przy okazji nagrały też wideo o własnym nietypowym losie.
"Gruzińskie siostry odmówiły spotkania z ojcem, które je rozdzielił i sprzedał, a z którym więź potwierdziły za pomocą testu DNA" – czytamy na stronie tabloidu. Z programu dowiadujemy się, że nie utrzymują relacji z matką, ale z jej trójką dzieci, a więc ze swoim rodzeństwem.
Nie można nie zauważyć ogromnego podobieństwa kobiet. Ciekawe jest to, że chociaż różnią się głównie kolorem włosów i makijażem, to noszą się w tym samym stylu. Interesują się modą, a ich styl bycia jest łudząco do siebie podobny.