Od jakiegoś czasu trwają dyskusję na temat tego czy Wigilia zostanie ogłoszona dniem wolnym od pracy. Wiele osób uważa, że to powinna być kluczowa zmiana, bo w końcu, by przygotować się do Bożego Narodzenia potrzebujemy czasu. Inni wskazują, że to tylko koszt dla państwa. Wiemy, kiedy zostanie podjęta decyzja w tej kwestii.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podkreśla, że Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie i potwierdzają to badania. Pracujemy więcej niż Niemcy, Holendrzy czy Francuzi.
Średnia godzin pracy dla Polski to około 1814 rocznie. W Niemczech średnia wynosi 1340 godzin rocznie, Francja i Holandia plasuje się poniżej europejskiej średniej, z godzinami na poziomie odpowiednio 1511 i 1427.
Czy Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Zdecydują o tym posłowie na najbliższym posiedzeniu Sejmu (19-22 listopada).
Politycy różnych partii mają jednak na temat wolnej Wigilii odmienne zdanie. Lewica zaproponowała, by tegoroczna Wigilia była dniem wolnym od pracy. Politycy Polski 2050 twierdzą jednak, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wolnej Wigilii w zamian za inny dzień wolny – np. Trzech Króli.
Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przekazała w rozmowie z "Faktem", dlaczego uważa, że Wigilia powinna być dniem wolnym.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że Polskę stać na jeszcze jeden dzień wolny od pracy, ale wskazała też na wyjątkową sytuację gospodarczą.
– Siła polskiej gospodarki, zwłaszcza teraz, po wyborach w USA, jest filarem naszego bezpieczeństwa. Musimy być silni gospodarczo, by inni się z nami liczyli. Jednak tę siłę zdobywa się na różne sposoby, w tym też pracą – dodała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z medium.
To jest najbardziej tradycyjne, rodzinne święto. Od dawna jest taka potrzeba i od lat ludzie o tym mówią. Pierwszy raz spotkałam się z tym kiedy byłam ambasadorką w Rosji. Kiedy nadeszła pierwsza Wigilia, natychmiast przyszła do mnie delegacja z prośbą, by 24 grudnia panie mogły mieć wolne. Więc powiedziałam: w porządku, pod warunkiem że nie tylko panie, ale i panowie będą mieć tego dnia wolne poza obsadą, która musiała akurat tego dnia pracować.