Seria ulew w całej Polsce. Wkracza niż genueński, w tym regionie możliwe będą podtopienia

Rafał Badowski
11 września 2024, 10:45 • 1 minuta czytania
W Polsce susza jest coraz większym problemem, gdyż tegoroczne temperatury były na ogół sporo wyższe od przewidywanych. Latem mieliśmy rzadko spotykane serie upałów, a i początek września był naprawdę gorący. Teraz doszło do ochłodzenia, a przed nami seria dużych opadów. Deszczu ma spaść w Polsce naprawdę sporo.
Pogoda na tydzień. W Polsce szykuje się seria ulew. Fot. WXCharts,com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Długi okres bez opadów deszczu w Polsce doprowadził do suszy. Praktycznie codziennie słyszymy o najniższych stanach rzek w historii pomiarów. W tym tygodniu ma się to jednak zmienić. Ulewy już przetoczyły się przez nasz kraj, a wiadomo, że to nie koniec opadów.


Jeszcze w środę (11 września) do Polski wkroczy niż ze Skandynawii. Jednak ważniejsze dla naszego kraju jest to, że nad północą Włoch tworzy się coraz głębszy ośrodek niższego ciśnienia. W nocy ze środy na czwartek (12 września) niż przyniesie silne śnieżyce w Alpach, a ulewy na nizinach Austrii czy Czech.

Niż genueński w Polsce. Dlaczego czekają nas potężne deszcze?

\W czwartek rano (12 września) niż znajdzie się bardzo blisko Polski. To ośrodek niskiego ciśnienia pochodzenia genueńskiego, a więc bardzo zasobny w wilgoć. Dlatego ulewy, które przyniesie, będą bardzo obfiteczytamy na stronie Fani Pogody. Charakterystykę niżu genueńskiego tłumaczy synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek. – Cyklon ten jest bardzo charakterystyczny dla jesieni, z uwagi na występującą jeszcze dużą różnicę temperatury pomiędzy bardzo ciepłym południem Europy a już zdecydowanie chłodniejszą północą. Charakteryzuje go przede wszystkim olbrzymia zawartość wilgoci w powietrzu, co skutkuje obfitymi i długotrwałymi, czasami nawalnymi, opadami deszczu. Zdarza się, że takie niże skręcają na północ i przez Nizinę Węgierską docierają do Polski – wyjaśnia synoptyk tvnmeteo.pl.

Do tej pory mocno padało zwłaszcza na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Nadciągające ulewy także powinny być najbardziej intensywne w tym samych regionach. Strefa silnych opadów deszczu ma wkroczyć na południowy zachód Polski w nocy ze środy na czwartek.

Pogoda. Ulewy na Dolnym Śląsku, możliwe podtopienia

Lokalnie na Dolnym Śląsku, zwłaszcza na obszarach wyżej położonych, może spaść w nocy nawet 30-40 litrów wody na metr, a to sporo. Opady mają trwać także w czwartek.

12 września strefa opadów obejmie już cały centralny pas Polski. Padać nie powinno tylko na krańcach wschodnich. Jednak i tam deszcz w czwartkowe popołudnie nie jest wykluczony. Ulewy nad Polską będą trwały także w piątek (13 września). Tego dnia ulewy mają się pojawić w całej południowej Polsce i centrum kraju. Obecne modele pogodowe pokazują silne ulewy w nocy z piątku na sobotę (14 września) oraz w sobotę. Najwięcej deszczu ma spaść w południowej połowie kraju. Lokalnie spadnie nawet kilkanaście lub kilkadziesiąt litrów wody na metr kwadratowy.

W niedzielę (15 września) ulewy mają przesuwać się na zachód, ale na południowym wschodzie będą jeszcze możliwe przelotne, zanikające opady. Można więc podsumować, że przed nami bardzo deszczowy okres, zwłaszcza w południowej połowie Polski. Jeśli prognozy ze strony WXCharts.com się potwierdzą, to wygląda na to, że na Dolnym Śląsku do końca weekendu spadłoby nawet ponad 200 litrów wody na metr kwadratowy. Takie ilości wody mogą spowodować nawet podtopienia.

Jaka temperatura w Polsce w nadchodzącym tygodniu?

Kraj obecnie podzielił się na cieplejszy wschód i chłodniejszy zachód. Na wschodzie będą możliwe do piątku włącznie chwile ze słońcem. Zachód natomiast będzie pokryty chmurami właściwie do końca tygodnia. Na zachód Polski spływają znacznie chłodniejsze masy powietrza z północnego zachodu. Z tego powodu różnica temperatury pomiędzy wschodem, a zachodem może sięgać nawet 10 stopni Celsjusza. W weekend (14-15 września) temperatura ma wyrównać się kosztem wschodu, gdzie również nastąpi ochłodzenie. Lokalnie mają pojawić się dni, podczas których temperatury wzrosną powyżej 20 stopni. Jednak raczej termiczna jesień będzie dominować w Polsce w najbliższych tygodniach.