Ukrainka przyjechała do Polski i czekała na ukochanego. W tym czasie wziął ślub z teściową

Rafał Badowski
10 września 2024, 12:56 • 1 minuta czytania
Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, może nawet nigdy o czymś podobnym nie słyszeliście. Portal focus.ua poinformował o zdumiewającej sytuacji blisko granicy Ukrainy z Polską. Obywatel tego pierwszego państwa został zatrzymany przez Straż Graniczną Ukrainy. Okazało się, że wziął ślub z własną teściową, by wjechać do Polski.
Wziął "ślub" z własną teściową, by wjechać do Polski. Ten proceder kwitnie w Ukrainie, kraju przeżartym korupcją. Fot. Telegram
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ukraińska straż graniczna zatrzymała parę "nowożeńców" na granicy z Polską. 28-latek wziął fikcyjny ślub z teściową, by móc wjechać do Polski.


Ukraina. Zięć "ożenił się" z własną teściową. Miał konkretny powód

Ukraińskie służby opisały, że 28-letni mężczyzna "poślubił" 40-letnią teściową, gdyż kobieta posiadała orzeczenie o niepełnosprawności. Para twierdziła, że jedzie na leczenie do Warszawy. Strażnicy jednak wyczuli, że cała sprawa śmierdzi. Okazało się, że prawdziwa małżonka 28-latka przyjechała do Polski dzień wcześniej. Czekała, aż jej partner przyjedzie do Polski wraz z teściową. To się jednak nie udało, mimo że "para" szła w zaparte i do końca próbowała przekonać pograniczników do swojej wersji wydarzeń.

Jak się okazało, była to... już druga taka próba. Wcześniej próbowali dostać się do Polski przez inny punkt kontrolny, ale nie pozwolono im przekroczyć granicy. Ukraińska Służba Bezpieczeństwa Państwa przekazała sprawę policji, gdyż nosi ona znamiona przestępstwa. Jak podaje serwis Focus, takie sytuacje są częste. Ukraińscy mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru do wojska, szukają wszelkich sposobów na to, by uciec przed powołaniem.

Sposób na uniknięcie wojska? Poślubiają kobiety z niepełnosprawnościami

W ten sposób proceder handlu fikcyjnymi dokumentami trwa w najlepsze. Ukraińcy poślubiają kobiety z niepełnosprawnością, które mają prawo opuścić kraj wraz z małżonkiem. Sytuacja zwykle kończy się tak, że kobiety wracają do Ukrainy, a mężczyźni zostają za granicą. Następny krok jest łatwy do przewidzenia. Para składa papiery rozwodowe. Proceder "biznesowy" ma swoją szerszą skalę. Ukraińskie służby zatrzymują tak zwane swatki. To osoby, które trudnią się wyszukiwaniem par dla mężczyzn w wieku poborowym i załatwianiem niezbędnych formalności do legalizacji "małżeństwa".

Dodajmy, że ten sposób na zarobek jest łatwiejszy w kraju, który na wielu szczeblach nie może poradzić sobie z plagą korupcji.