Niech was nie zwiedzie chwila chłodu, która nadejdzie. Sprawdziłem, kiedy upały wrócą do Polski

Polska znajduje się pod wpływem frontu atmosferycznego, który przemieszcza się z centrum na wschód kraju. Przed frontem wciąż napływa jeszcze gorące, zwrotnikowe powietrze. Z tego powodu w poniedziałek (19 sierpnia) możliwe będą silne burze – czytamy w serwisie Fani Pogody. Front będzie przemieszczał się na początku tygodnia powoli dalej na wschód. Poniedziałek upłynie pod znakiem burz, które lokalnie mogą być gwałtowne. Szczególnie niebezpiecznie ma być na wschodzie Polski, gdzie burze będą raczej stałym zjawiskiem, a nie incydentalnym. We wtorek (20 sierpnia) pogoda ma nieco się uspokoić, choć burze będą nadal możliwe. W środę (21 sierpnia) nad Polską pojawi się kolejny front atmosferyczny. Pogoda znów będzie bardzo groźna. Lokalnie mogą pojawić się szkody wywołane burzami. Kolejne burze mają nadejść do Polski w weekend (24-25 sierpnia).

Kiedy skończą się upały?

Poniedziałek upłynie jeszcze pod znakiem upałów. Lokalnie na wschodzie termometry mogą pokazywać nawet 34 stopnie. Na zachodzie Polski będzie już jednak znacznie chłodniej.

We wtorek nieco chłodniej będzie już w całej Polsce. Nadal będziemy pod wpływem zwrotnikowych mas powietrza. Upał nieco odpuści, podobnie jak w środę i czwartek (22 sierpnia). Wtedy temperatury w Polsce spadną poniżej 25 stopni. Wiadomo jednak, że to nie koniec upałów. Temperatury powyżej 30 stopni mają wrócić do Polski prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia. W piątek (30 sierpnia) na zachodzie Polski będzie możliwe 32 stopnie. W sobotę (31 sierpnia) bardzo gorąco ma być już w całej Polsce. Upał odpuści więc w najbliższych dniach, ale szykuje się szybki powrót gorącego lata. Początek września zwiastuje natomiast bardzo przyjemną pogodę, sprzyjającą aktywnemu wypoczynkowi. Warto zaznaczyć, że najchłodniej w kolejnych tygodniach będzie na obszarach podgórskich i nad morzem. Jedno jest pewne: do końca sierpnia nie widać głębokiego i długotrwałego ochłodzenia.