Nagły zwrot w pogodzie. Początek sierpnia zaskoczy Polaków
Obecnie tropikalne upały panują na południu Europy. Jak już pisaliśmy w Top Newsach, w Hiszpanii termometry pokazują nawet 40 stopni. W mieście Andujar na północ od Malagi odnotowano nawet 44,5 stopni. Niewiele chłodniej jest w innych hiszpańskich miastach, a także we Włoszech i na Cyprze. W tych rejonach temperatura wciąż oscyluje wokół 40 stopni. Także w pierwszych dniach sierpnia upały w krajach leżących na południe od Polski mają przekraczać 40 stopni. Ale już o wiele inaczej niż jeszcze kilka dni temu wyglądają prognozy dla Polski.
W ostatnich dniach synoptycy ostrzegali, że ekstremalne upały dotrą do naszego kraju w poniedziałek 5 sierpnia. Zaktualizowane mapy pokazują już coś odmiennego.
"Prognozy temperatury bezpośrednio dla Polski są jeszcze dość niestabilne, jeśli chodzi o przełom pierwszej i drugiej dekady miesiąca. Tak jak pewne jest, że fala upałów wtargnie również z południa, bardziej do centrum Europy, tak już nie do końca pewne jest jak głęboko na północ sięgnie napływ bardzo gorących, zwrotnikowych mas powietrza" – piszą Fani Pogody. Wciąż jednak niektóre prognozy wskazują, że ekstremalnie ciepłe powietrze dotrze również do Polski. Kolejne aktualizacje jednak odrzucają górne granice, takie jak pewne 40 stopni.
Według najnowszych wyliczeń upał, który może nastąpić w Polsce w przyszłym tygodniu, przyniesie temperatury 36 do nawet 40 stopni, jednak górna tendencja nie jest już tak pewna jak wcześniej. Fala upałów ma pojawić się w naszym kraju w dniach 10-11 sierpnia. Ich kulminacją mają być silne nawałnice. Jedno jest pewne. Nie będzie może aż tak ekstremalnych wartości, ale prawdopodobnie powinniśmy nastawić się w nadchodzącym tygodniu na falę upałów.