Wstrząsające odkrycie pod Częstochową. Czy znalezione ciało z raną postrzałową to Jacek Jaworek?

Bartosz Godziński
19 lipca 2024, 16:29 • 1 minuta czytania
Nieopodal Częstochowy znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową głowy. Odkrycia dokonano zaledwie 5 km od wsi Borowce, w której okrutnej zbrodni na bliskich dokonał Jacek Jaworek. Czy to właśnie on został znaleziony martwy? Policja tego nie wyklucza.
Czy znalezione ciało należy do Jacka Jaworka? "Nie możemy tego wykluczyć" Fot. Dawid Wolski / East News (zdj, poglądowe), Policja
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Ciało zostało znalezione w miejscowości Dąbrowa Zielona o 6 rano na szkolnym boisku. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że było ułożone twarzą ku ziemi. Okoliczni mieszkańcy nie słyszeli strzałów, stąd jest podejrzenie, że zwłoki ktoś mógł przetransportować w nocy i tam podrzucić.


Czy znalezione ciało należy do Jacka Jaworka? "Nie możemy tego wykluczyć"

Póki co nie jest znana tożsamość mężczyzny. Jednak na miejscu pracują m.in. prokuratorzy związani ze sprawą Jacka Jaworka, a Dąbrowa Zielona leży obok Borowców, stąd mieszkańcy i dziennikarze połączyli kropki i zaczęli zadawać pytania o to, czy ciało nie należy do poszukiwanego mordercy.  – Nie możemy tego wykluczyć – przyznał w rozmowie z "Super Expressem" prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Trwają oględziny i obecnie nie ustalono, kim jest martwy mężczyzna. Możliwe, że będzie potrzebne badanie DNA.

Co zrobił Jacek Jaworek? Jest poszukiwany od 2021 roku m.in. przez Interpol

Jacek Jaworek został oskarżony o zabójstwo za pomocą broni palnej swojego brata, bratowej oraz bratanka. Podejrzany zbrodni na swoich krewnych miał dopuścić się 10 lipca 2021 roku w Borowcach. Dodatkowo prokuratura zarzuciła Jaworkowi nielegalne posiadanie broni oraz kierowania gróźb karalnych pod adresem swojego brata i bratowej.

Mężczyzna jest poszukiwany od trzech lat i mówi się o tym, że zapadł się pod ziemię. Mimo natychmiast rozpoczętych poszukiwań i zaangażowania w nie prawie 600 funkcjonariuszy policja nie znalazła żadnych znaczących poszlak, które pozwoliłyby ustalić miejsce ukrywania się podejrzanego. Za Jaworkiem wysłano list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania, a nawet wystawiono czerwoną notę Interpolu.