Policja pochwaliła się filmem. Nie miała litości dla kierującej, która ostrzegała innych

redakcja Topnewsy
15 lipca 2024, 15:54 • 1 minuta czytania
Policja z Gliwic zatrzymała kierującą oplem, która ostrzegała innych, migając światłami. 44-letnia kierowczyni, która od 10 lat ma prawo jazdy, przyznała się do wykroczenia. Bo choć można to odbierać jako chęć pomocy i wielu z nas tak właśnie czyni na drogach, jest to niezgodne z prawem. 44-latka została ukarana mandatem oraz punktami karnymi.
Policja ukarała mandatem 200 zł kobietę, która ostrzegała innych kierowców. Fot. Piotr Jędzura / Reporter
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Chodziło o sytuację z rutynowego patrolu drogowego. Policjanci z nieoznakowanego radiowozu wyposażonego w wideorejestrator zauważyli, że kierowca opla ostrzega ich, mrugając światłami.


A wiadomo, że jest to wykroczeniem. Bo choć większość kierowców jeździ zgodnie z przepisami, to przecież coś takiego może być też zachętą dla rażąco przekraczających prędkość czy ostrzeżeniem dla pijanych kierujących. Zdarzają się też tacy, którzy jeżdżą pod wpływem narkotyków albo bez uprawnień czy też kradzionym autem. Policjanci zatrzymali i wylegitymowali 44-letnią kierującą. Wyjaśnili, że używanie świateł drogowych w celu ostrzegania to działanie wbrew przepisom. Kierująca tłumaczyła, że mignęła światłami przypadkowo, ale ostatecznie przyznała się do świadomego popełnienia wykroczenia. Warto jednak zaznaczyć, że ostrzeganie nie jest zabronione żadnym przepisem i nie można za nie nikogo ukarać. W tym przypadku policja dała mandat na podstawie artykułu 51 prawa o ruchu drogowym o nieprawidłowym korzystaniu ze świateł. A tak policjant tłumaczył na nagraniu kierującej wlepienie mandatu: – Teraz niech Pani pomyśli: jedzie taki z 3 promilami i teraz Pani go ostrzeże, że tam policja stoi. A tak było, że by go zatrzymali, by coś zrobili. To tylko sobie Pani zaszkodzi, to po co Pani mruga? I po co takiemu wariatowi, co jedzie tutaj 100 na godzinę mrugnąć, żeby on se zwolnił, a przejedzie koło patrolu i znowu da gaz do dechy i sobie pojedzie, a za 300 m kogoś zabije – słyszymy na nagraniu. Nie padło więc ani słowo o korzystaniu ze świateł drogowych w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. Ostrzeganiu piratów drogowych i pijanych za kółkiem policja poświęciła też komunikat na swojej stronie internetowej. Za to kierująca została ukarana mandatem 200 zł i czterema punktami karnymi.

Art. 51. o ruchu drogowym

Zasady używania świateł mijania, świateł do jazdy dziennej i świateł drogowych

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. 2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej. 3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się:

4. (uchylony) 5.Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. 6.Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu. 7.Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio podczas zatrzymania pojazdu, wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutę, dopuszcza się wyłączenie świateł zewnętrznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem.