12-latek zginął nad wodą, a ludzie beszczeszczą jego pamięć. Matka zareagowała: "nie miał szans"

Agnieszka Miastowska
11 lipca 2024, 16:43 • 1 minuta czytania
Do tragedii doszło w sobotę 6 lipca. Chłopiec zginął na Zalewie Wióry w województwie świętokrzyskim. Miało tam miejsce zderzenie skuterów. Na temat tego wypadku pojawiło się wiele plotek i niedopowiedzeń. Matka chłopca postanowiła uciąć je raz na zawsze. "Takie głupoty, jakie dochodzą do nas o całym tym tragicznym dla nas zdarzeniu, bezczeszczą nasze imię i naszego Synka" – napisała.
Zalew Wióry: zginął 12-latek. Matka zareagowała na śmierć Fot. KPPSP Starchowice
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

12-latek zginął nad wodą – matka odpowiedziała internautom

Jak przekazała policja, 39-letni mężczyzna prowadził skuter, do którego był przymocowany materac. Na nim znajdował się 12-latek i 44-letni mężczyzna. Gdy wodny pojazd skręcał, doszło do zderzenia z drugim skuterem. W wyniku zdarzenia zginął chłopiec.


Okazuje się, że w sieci zaczęło pojawiać się wiele fałszywych teorii na temat tego wypadku, które godziły w kierującego pojazdem, a matka chłopca wskazała nawet, że według niej bezczeszczą pamięć o jej tragicznie zmarłym synu.

"Takie głupoty, jakie dochodzą do nas o całym tym tragicznym dla nas zdarzeniu, bezczeszczą nasze imię i naszego Synka. Nikt nie był pod wpływem alkoholu, jak jest nagłośnione przez osoby szukające sensacji. Nasz Syn nie utonął, a zginął na miejscu przez inny rozpędzony skuter, który najechał na kanapę nie (materac!). Syn nie miał żadnych szans na przeżycie w starciu z 400 kg skuterem. Przyczyną śmierci było pęknięcie kręgosłupa szyjnego" – przekazała.

Poza tym sama policja potwierdziła, że żaden z uczestników zdarzenia nie był pod wpływem alkoholu. W swoim emocjonalnym wpisie matka 12-latka podkreślała, że jej bliscy doskonale znali zasady dotyczące bezpiecznego zachowania nad wodą.

"Nasze dziecko wychowało się na wodzie, od małego pływał na łodzi, skuterach, kanapach. Zawsze dbaliśmy i przestrzegaliśmy zasad bezpieczeństwa" – napisała matka ofiary. Na koniec kobieta zaznaczyła, że wierzy w sprawiedliwość.

Poszukiwani są świadkowie zdarzenia nad zalewem Wióry. Policja ze Starachowic poinformowała o tym za pomocą komunikatu na swojej stronie internetowej.

– Świadkowie oraz osoby posiadający wiedzę lub nagrania na temat w/w zdarzenia proszone są o zgłaszanie się do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, mieszczącej się w na ul. Aleja Armii Krajowej 27. Informację można przekazywać również telefonicznie pod nr 47 804 32 05 lub 47 804 32 07 – wskazano.