Czy na fotel ginekologiczny można wejść w butach? Wiele kobiet się tym stresuje

Agnieszka Miastowska
06 lipca 2024, 09:13 • 1 minuta czytania
Dla większości kobiet każda jedna wizyta u ginekologa jest źródłem stresu. Nie ma nic komfortowego w siadaniu na ginekologiczny fotel i cierpliwym znoszeniu badania. Nic więc dziwnego, że w trakcie wizyty możemy denerwować się tym, jak odpowiednio do badania się przygotować i podejść. Wiele kobiet zastanawia się czy przy zdejmowaniu dolnej części ubrań należy zdjąć też buty i skarpetki. Mamy odpowiedź na to pytanie.
Wizyta u ginekologa – czy na fotel wejść w butach? Wiele kobiet nie wie Fot. 123 rf/zdjęcie seryjne/Pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wizyta u ginekologa – czy na fotel wejść w butach?

Lekarze od lat apelują o to, by Polki badały się regularnie, tymczasem najnowszy raport "Profilaktyka zdrowia kobiet”, który już analizowaliśmy w naTemat, pokazał, że regularnie, tzn. co najmniej raz do roku lub według zaleceń lekarza, ginekologa odwiedza 61 proc. respondentek, natomiast aż 13 proc. w ogóle nie chodzi do tego specjalisty.


Dużo gorzej jest jednak, gdy przestaniemy skupiać się na (w pewnym sensie uprzywilejowanych) mieszkankach dużych miast, które w lekarzach mogą przebierać. To właśnie wśród kobiet mieszkających na wsi oraz w mniejszych miastach co czwarta kobieta (25 proc.) przyznaje, że w ogóle nie chodzi do ginekologa.

Powody? Jest ich wiele: brak dostępności, brak pieniędzy, ale także wstyd – brak odpowiedniej świadomości na ten temat. I nic dziwnego – nie ma w końcu w szkole zajęć, na których dziewczynki dowiedzą się, jak do badania ginekologicznego się przygotować, nierzadko mamy takich tematów nie podejmują.

I tym samym dorosłe kobiety mają w głowie wiele pytań przed wizytą u ginekologa. Wymieńmy kilka z nich i odpowiedzmy na nie.

Czy do ginekologa trzeba zdejmować skarpetki i buty?

Nie. Jasne jest, że lekarz nie bada naszych stóp, ale wiele kobiet, zdejmując ubrania od pasa w dół ma odruch zdjęcia butów i skarpetek. Właściwie możemy to zrobić – lekarzowi nie robi to żadnej różnicy, powinnyśmy się kierować jednak własnym komfortem i higieną. Chodzenie boso po gabinecie lekarskim nie jest zdrowe ani komfortowe. Lepiej zapewne byłoby więc zostać w skarpetkach a w wielu gabinetach mamy do dyspozycji foliowe ochraniacze na buty i stopy.

Czy do ginekologa trzeba się depilować?

Nie, nie trzeba depilować się przed wizytą u ginekologa. Jeśli ktoś nie ma ochoty – nie musi depilować ani okolic wulwy, ani pachwin, ani nawet ud czy nóg. To naprawdę nie będzie interesować lekarza i nie przeszkodzi mu w badaniu.

Wiele kobiet stawia znak równości między posiadaniem włosów łonowych a brakiem higieny. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jeśli pilnujemy zasad higieny, włosy łonowe nie są przecież same z siebie brudne. Podobnie jeśli depilujemy się regularnie, ale nie przemywamy okolic intymnych minimum raz dziennie – nie dbamy o higienę.

Czy przed samą wizytą trzeba umyć się płynem do higieny intymnej?

Powinnyśmy się umyć samą ciepłą wodą, ponieważ mocne preparaty, tym bardziej wprowadzone do pochwy, mogą zmienić jej pH. Z tego względu nie powinnyśmy myć się chwilę przed wejściem do gabinetu.

Co ciekawe, używanie płynu do higieny intymnej wcale nie jest konieczne nawet w codziennej higienie. Jest on jednak lepszym wyjściem niż mydło czy mocniejsze detergenty.