Polacy nawet nie wiedzą, że masowo zrywają cebulę czarownic. Grozi za to mandat 5 tys. złotych

Agnieszka Miastowska
15 kwietnia 2024, 13:08 • 1 minuta czytania
Roślina ta jest niesamowicie zdrowa, można z niej zrobić sałatkę, sos, a nawet pesto. Jej walory smakowe są znane na świecie. Polacy też doskonale wiedzą, że cebula czarownic zwana także czosnkiem cygańskim to prawdziwy skarb natury. Ale często nie wiedzą, że jej zbieranie nie wszędzie jest dozwolone. Grozi za to mandat – nawet 5 tys. złotych! Nadal nie wiesz, o jakiej roślinie mowa? Wyjaśniamy.
Cebula czarownic i czosnek cygański pod ochroną. Grozi 5 tys. kary Fot. EAST NEWS
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Polacy zrywają cebulę czarownic – co to?

Chodzi o czosnek niedźwiedzi, któremu w wierzeniach ludowych nadano nazwę cebula czarownic, bo jego wartości zdrowotne były tak niesamowite, że ludzie byli przekonani o jego magicznej mocy.


Jak wygląda czosnek niedźwiedzi? W niczym nie przypomina główek czosnku, które znamy z marketów i rynków. Roślina ta ma jasnozielone, mięsiste, szerokie i lancetowate liście. Niektórzy twierdzą, że łatwo go pomylić z konwalią lub ziemowitem jesiennym.

Cebulki czosnku niedźwiedziego znajdują się oczywiście pod ziemią i nie są bardzo charakterystyczne. Są podłużne, małe, pokryte białą lub brązową skórką.

Wszyscy, którzy już znają niezwykłe zdrowotne i smakowe właściwości czosnku, niedźwiedziego szykują się na kwiecień i maj, bo to właśnie krótki sezon na tę roślinę.

Nietrudno trafić na niego dzisiaj w Polsce. Roślinę można spotkać w lasach, na łąkach i wzdłuż brzegów rzek. Teoretycznie łatwo ją znaleźć, bo wabi charakterystycznym, intensywny zapachem przypominającym czosnek. Ale nie oznacza to, że można ją po prostu zerwać i wykorzystać we własnej kuchni.

Czosnek niedźwiedzi jest w naszym kraju objęty częściową ochroną, a prawo zezwala na zbieranie go wyłącznie w trzech województwach: 

Ale to nie koniec zasad. Żeby móc czosnek niedźwiedzi zbierać, najpierw trzeba uzyskać zezwolenie od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Za nielegalny zbiór rośliny można zostać ukaranym grzywną w wysokości do 5 tys. zł.

Najłatwiej byłoby wyhodować czosnek na własnej działce i to można zrobić. A na pewno warto, bo roślina ta zawiera witaminy A, B i C, wspomaga krążenie, poprawia trawienie, wzmacnia układ odpornościowy. 

Ponadto ma właściwości bakteriobójcze i wirusobójcze,  jest łagodniejsza dla wątroby niż zwykły czosnek, a jej smak jest delikatniejszy i świetnie komponuje się z wieloma potrawami.