PiS może mieć problemy. Hołownia ostro o nagraniach sprzed Sejmu

Rafał Badowski
07 lutego 2024, 10:59 • 1 minuta czytania
Szymon Hołownia na konferencji prasowej ocenił poranne zajścia przed Sejmem. Posłowie PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik próbowali siłą wejść do parlamentu. Jak podkreślił marszałek Sejmu, będą analizowane nagrania sprzed Sejmu.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

– W Sejmie nie ma miejsca na polityczne chuligaństwo i warcholstwo i próby profanowania munduru straży marszałkowskiej. Straż marszałkowska może być pewna, że marszałek Sejmu stoi za nią murem – mówił Szymon Hołownia na konferencji prasowej.


Czytaj także: Kaczyński usprawiedliwia siłowe działania PiS i krytykuje rząd. "Banda przerażonych złodziei"

Pytanie o nagrania sprzed Sejmu związane z próbą wtargnięcia do parlamentu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zadała dziennikarka TVN24 Agata Adamek. Czy nagrania będą analizowane pod kątem ewentualnego znieważenia straży marszałkowskiej?

– Tak, strażników marszałkowskich będziemy bronić bardzo zdecydowanie. Przeanalizujemy to bardzo dokładnie. Ja od samego początku mówiłem: nie będzie żadnej szarpaniny, nie będzie żadnej prowokacji wobec straży marszałkowskiej, nikomu nie zależy na fizycznej konfrontacji – odpowiadał Szymon Hołownia.

– Chcecie się spierać, spierajcie się. Przed chwilą na konwencie seniorów pan Suski wyzywał mnie od najgorszych. Ale mówię "pane pośle Suski, siedzimy przy jednym stole i rozmawiamy, tak to powinno wyglądać". Natomiast jakikolwiek gest wymierzony w funkcjonariusza straży marszałkowskiej, który odpowiada za nasze bezpieczeństwo, będzie analizowany od strony prawnej. Oni muszą być pewni, że my za nimi stoimy murem – dodał marszałek Sejmu.

Czytaj także: https://topnewsy.pl/2096,giertych-odpowiada-na-grozby-pis-ws-dozywotniego-wiezienia-dla-koalicji

Posłanka PiS próbowała przejąć konferencję Hołowni. Jest reakcja marszałka

Jak pisaliśmy w naTemat, Szymon Hołownia odniósł się także do tego, co wydarzyło się w środę rado przed Sejmem. W środę rano przed gmachem parlamentu pojawili się posłowie PiS i politycy tej partii Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Przed gmachem parlamentu doszło do przepychanek. Interweniowała policja i Straż Marszałkowska.

Marszałek stwierdził, że był to "polityczny akt chuligaństwa". – W Sejmie nie ma miejsca na warcholstwo i próby hańbienia munduru Straży Marszałkowskiej. Oczekujemy szacunku dla strażników, niezależnie jaki kto ma status. Stoimy za nimi murem – powiedział i zapowiedział, że wszystkie nagrania sprzed Sejmu zostaną dokładnie przeanalizowane.

Przedstawicielom PiS chcę powiedzieć: zakończcie tę telenowelę. Polacy czekają na ustawy, realizację wyborczych obietnic. Panowie Wąsik i Kamiński na mocy wyroku sądu nie są posłami i nic się w tej sprawie nie zmieni. Nie zostaną wpuszczeni na salę obrad i nie będą brali udziału w głosowaniach. Kropka – dodał Szymon Hołownia.