To będzie paskudne załamanie pogody. Wiadomo, kiedy przyjdzie ekstremum

Chłodny niż wędruje do Polski już od czwartku (1 lutego). Z północnego zachodu na południowy wschód wędrują kilkugodzinne opady deszczu, miejscami deszczu ze śniegiem. – czytamy w serwisie Twoja Pogoda. W piątek (2 lutego) po południu i wieczorem przez Polskę przejdzie kolejny front, tym razem z intensywnymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem. Na wschodzie padać ma zaś śnieg. Synoptycy prognozują, że w pasie od Warmii i Mazur, Podlasia, Mazowsza i Lubelszczyzna, aż po Podkarpacie i obszary górskie spadnie od 1 do 5 centymetrów śniegu.

W trakcie opadów śniegu ma bardzo mocno wiać, w porywach nawet do 60-70 km/h, a nad Bałtykiem do 100 km/h.

Wieczorem spadnie temperatura i w nocy z piątku na sobotę będzie około zera stopni. Możliwe jest niebezpieczne oblodzenie.

W weekend pogoda częściowo się poprawi. W sobotę (3 lutego) będą przelotne deszcze, niemal w całej Polsce. W niedzielę (4 lutego) na zachodzie, południu i północnym wschodzie także będzie lokalnie padać.

Cały czas ma wiać silny wiatr w porywach do 50-60 km/h. Temperatura będzie wysoka, do 10 stopni na zachodzie i południu Polski. Apogeum gwałtownej pogody przypadnie na poniedziałek i wtorek (5 i 6 lutego). Wtedy też Polskę zaatakuje głęboki cyklon. Przyniesie przelotne, acz obfite deszcze, a na północnym wschodzie deszcz ze śniegiem i śnieg.

Temperatura jednak, zgodnie z wcześniejszymi prognozami, ma być bardzo wysoka. Na zachodzie i południu Polski ma sięgnąć nawet 10-15 stopni. Temperatura odczuwalna będzie jednak znacznie niższa. Także ze względu na wiatr, który może sięgać 70-90 km/h, a lokalnie podczas burz powyżej 100 km/h.

Ostatnio informowaliśmy też w Top Newsach o prognozie pogody na początek lutego dzień po dniu. Piątek (2 lutego) przyniesie deszcze i przejaśnienia. W całym kraju będzie wiało, ale temperatura będzie wyjątkowo wysoka, bo nawet 15 stopni Celsjusza.

Sobota (3 lutego) upłynie pod znakiem deszczu, ale temperatura nie spadnie.

W niedzielę (4 lutego) będzie deszczowo i wietrznie. Termometry pokażą (1-12 stopni). W poniedziałek (5 lutego) będzie deszczowo i pochmurno, a na północy i w centrum może padać śnieg.

Wtorek (6 lutego) to powrót ciepłego powietrza. Może padać deszcz. Będzie znów wyjątkowo ciepło, bo do 14 stopni Celsjusza. Środa (7 lutego) będzie deszczowa i wietrzna. Znów na termometrach będzie do 15 stopni i będzie to apogeum ciepła. W czwartek (8 lutego) powinno pojawić się sporo przejaśnień, ale deszcze będą dokuczać Polakom. I to będzie też, niestety, pierwszy dzień ochłodzenia. W piątek (9 lutego) powinno nadejść więcej przejaśnień i ochłodzeń. Deszcz i śnieg będzie padać jedynie na południu Polski. Sobota (10 lutego) przyniesie słońce na wschodzie Polski, na zachodzie mogą pojawić się mieszane opady deszczu i śniegu. Temperatura będzie już niższa, ale nadal dość wysoka jak na luty, to znaczy powyżej zera. W niedzielę (11 lutego) może chwycić mróz i spaść śnieg. Polska może się nawet zabielić – przewiduje serwis Twoja Pogoda.