Książulo trafił do szpitala. Co dalej z kanałem?
Szymon o sprawie poinformował na swoim kanale nadawczym na Instagramie. "Dziś w nocy miałem operację wycięcia wyrostka. Będę żył, ale chyba przez chwilę na innych zasadach. Prawdopodobnie czeka mnie mała rekonwalescencja na lekkostrawnej diecie, ale zobaczę, jak się będę goił i czuł" – napisał.
Chociaż jego zdrowiu nic nie zagraża, to oczywiste jest, że kanał słynący z testowania jedzenia nie może być przez niego prowadzony w takiej samej formie, co dotychczas. Przypomnijmy, że Książulo z Wojkiem zasłynęli z testowania fastfoodów, kebabów albo wyzwań polegających na jedzeniu najostrzejszych dań z różnych knajp w Polsce.
Faktem jest, że później ich content ewoluował w bardziej rozległy i ostatnio prowadzili nawet cykl, w którym testowali restauracje należące do polskich artystów i celebrytów. Obecnie jednak dieta Szymona będzie bardzo uboga i lekkostrawna.
Widać jednak, że youtuberowi bardzo zależy na widzach, bo od razu podzielił się z nimi informacją, co dalej z kanałem. "Na tę chwilę nagrane mam dla was dwa filmy, z czego jeden wychodzi dziś" – wyjaśnił.
Przekazał również, co dalej z dostępnością jego nowego dropa.
"Z dobrych wieści to produkcja nowego dropu MUALA dobiega końca. Przez sporą liczbę elementów do dopracowania proces nieco się wydłużył, ale będzie prima sort".
Pozwolił sobie również na pewien żart, który biorąc pod uwagę kreatywność youtubera, może mieć w sobie nawet ziarnko prawdy.
"P.S. Jak nie będą mnie karmić tylko kleikami, to może nagram teścik szpitalnego żarcia. Widzimy się o 18.00" – napisał Książulo.
Odkąd Szymon Nyczke stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych youtuberów tworzących content jedzeniowy, jego materiały zgarniają po kilkaset tys. wyświetleń, a te najpopularniejsze przekraczają nawet 1,5 mln.
Zasadą staje się powoli to, że gdy jakiś lokal uzyska pozytywną recenzję od Książula lub zasłuży sobie na znaczek "muala", oznaczający, że youtuber go poleca, to ustawiają się pod nim wielogodzinne kolejki.
Zobacz także
