Czasem spotykamy się z taką sytuacją, że zwykłe środki zaradcze nie pomagają i trzeba uciec się do działań nagłych i niestandardowych. Tak zrobił pewien kierowca, gdy zaatakował go przechodzień. Prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu i wykazywał się dużą skłonnością do agresji.
Z jednej strony możemy się śmiać z poniższej scenki, z drugiej to trochę przerażające, że można się spotkać z takimi przejawami przemocy na drodze. Tak było w przypadku kierowcy, którego zaatakował agresywny przechodzień w Białce Tatrzańskiej na Podhalu. Nagranie zostało opublikowane w serwisie "Stop Cham" na YouTube. Widzimy dość poważnie wyglądającą sprzeczkę kierowcy z przechodniem. Ten drugi idzie w stronę kierowcy i zdaje się szykować do rękoczynów. Prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu, może na to też wskazywać nocna pora i obecność dwojga ludzi obok.
Ale to, jak zachował się kierowca, spotkało się z gorącymi reakcjami internautów. Materiał wideo obejrzało już łącznie ponad kilkaset tysięcy osób.
Nie wiadomo co prawda, co wydarzyło się wcześniej. Widać jedynie kłótnię kierowcy z przechodniem, który – jak wskazuje opis nagrania – jest pod wpływem alkoholu.
"Kamerę odpaliłem dopiero w tym momencie. Prawdopodobnie kierowca z gaśnicą rozdzielał 2 pijanych mężczyzn awanturujących się z kobietami" – możemy przeczytać w opisie nagrania. Widać wyraźnie, gdy agresor zbliża się do kierowcy, ten używa gaśnicy. Napastnik dostaje środkiem prosto w twarz, co wyraźnie studzi jego agresję.
W reakcjach dominują żarty." To jest tak zwana metoda na Brauna"; "To się nazywa zgasić peta"; "Spokój tego kolesia z gaśnicą na prawdę mi zaimponował" – czytamy. Inne komentarze są w podobnym tonie".
Zobacz także