
Rewolucja recyklingowa weszła lata temu, ale ciągle odkrywamy, że... coś robimy źle. Pewnie wiele osób już doskonale wie, że opakowań po np. jogurtach nie trzeba myć (wystarczy je opróżnić), a zużyte chusteczki lub papier czy blistry po lekach trzeba wyrzucać do odpadów zmieszanych. A jeśli tego nie wiecie, to w tym artykule znajdziecie różne śmieciowe "kruczki".
Gdzie wyrzucić torebki po ugotowanym ryżu i kaszy? Do kosza na odpady zmieszane
Sporym szokiem może być też fakt, że plastikowe torebki/woreczki, w których gotujemy ryż i kaszę, nie powinniśmy wyrzucać do koszy na plastik i metal. Dlaczego? Co prawda są wykonane z tworzywa sztucznego, często zawierającego związek chemiczny bisfenol A (szkodliwy, o tym za chwilę), ale nie podlegają recyclingowi. Dlatego trzeba się pozbyć w koszu na odpady zmieszane.
Nie ma w tym zbytnio logiki, ale cóż... nie ja to wymyśliłem. Nie jest to też kwestia bisfenolu A (BPA), bo znajdziemy go też niestety m.in. w plastikowych butelkach czy metalowych puszkach, które doskonale wiemy, gdzie wyrzucać i te akurat mogą być przetwarzane.
Na logikę jednak nie powinniśmy w ogóle gotować ryżu czy kaszy w tych woreczkach (chyba że nie ma w nich bisfenolu A, wtedy powinny być oznaczone np. "BPA free"). Po prostu przesypmy je do garnka z wodą i gotujmy "luzem". Można to przecież potem przecedzić w durszlaku czy sitku i po kłopocie (woreczek juz wiadomo, gdzie wyrzucić). A ryż i kaszę kupujmy w opakowaniach bez takich torebeczek.
Bisfenol A w plastikowych opakowaniach to najgorsze zło. Szukajmy produktów "BPA free"
Bisfenol A to szkodliwa substancja, która po obróbce termicznej (czyli właśnie np. gotowaniu) przenika do żywności, którą potem jemy. Unia już jakiś czas temu wzięła się za producentów, by jej nie używali, a naukowcy biją alarm.
– Badania prowadzone nad BPA wskazują, że może on powodować nowotwory piersi, sutków oraz negatywnie wpływać na gospodarkę hormonalną – mówiła Wirtualnej Polsce dr hab. Małgorzata Nowacka z Wydziału Nauk o Żywności Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Bisfenol ma budowę podobną do żeńskich hormonów, dlatego jest niebezpieczny dla kobiet, ale szkodzi również mężczyznom np. zmniejszając poziom testosteronu. Ponadto może powodować cukrzycę i otyłość, dlatego trzeba unikać go jak ognia, choć w dzisiejszych czasach nie jest to takie proste, bo większość produktów spożywczych jest w plastikowych opakowaniach.
Zobacz także