Filip Chajzer pokazał nowy, śnieżnobiały uśmiech, tym samym dołączając do grona gwiazd, które zdecydowały się na poprawę swojego uzębienia. Prezenter, a ostatnio właściciel budek z kebabem oraz owocami morza, wyjaśnił, jakiej metody użył. Internauci szeroko komentują nowy uśmiech dziennikarza.
Filip Chajzer pochwalił się nowymi zębami. Nie jest może tak, jak w przypadku innych gwiazd, gdzie mowa o totalnej metamorfozie, ale i tak przemiana uśmiechu prezentera wywołała mnóstwo emocji wśród komentujących internautów.
Chajzer zdecydował się na bonding. To nieinwazyjna metoda odbudowy powierzchni zębów, polegająca na pokryciu ich powierzchni cienką warstwą kompozytu. "Rzadko się zdarza, żeby Filip Chajzer zaniemówił z wrażenia, ale po metamorfozie uśmiechu w moim gabinecie dokładnie tak się stało! (...) Czas na podbój Ameryki, Hollywood Smile będzie pięknie lśnił, kiedy Filip uśmiechnie się przy swoich budkach z kebabem za oceanem!" – skomentował popularny dentysta kosmetyczny dr n. med. Piotr Trafidło, u którego Chajzer wykonał zabieg.
Jak łatwo się domyślić, przemiana Chajzera wywołała mnóstwo komentarzy. Internauci oceniali ją różnie, ale – trzeba przyznać – częściej krytycznie.
"Serio?! Chyba trochę przesadzili z odcieniem bieli; Zygmunt Chazjer mówił, że "bielsze nie będzie. A jednak"; "Wygląda to kiczowato i komicznie; Nikt nawet w dzieciństwie nie ma takiego koloru zębów. Strasznie nienaturalna biel"; "Klozetowa biel"; "Czy świecą w ciemności?" – pytali w komentarzach, których w podobnym tonie jest jeszcze wiele. Jednak było też sporo pozytywnych opinii o nowych zębach Filipa Chajzera. "Piękna robota"; "Bardzo ładnie"; "Ekstra efekt"; "Jest pięknie! Teraz Filip może cieszyć się pięknym uśmiechem"; "Mistrzostwo Świata!" – czytamy.
Ostatnio informowaliśmy też o innych głośnych sprawach związanych z prezenterem, między innymi o różnych reperkusjach tego, że Filip Chajzer z pompą otworzył swoją budkę z kebabem Kreuzberg na warszawskim Żoliborzu. Celebrycie zarzucano, że daje większe porcje influencerom, takim jak Książulo po to, by publikowali potem lepsze recenzje dań. Chajzer opublikował też kontrowersyjny post z chorym chłopcem, w którym prezenter dał do zrozumienia, że chłopcu poprawiły mu się wyniki badań po tym, jak dostał od niego kebaba.
Po kebabie Chajzer zdecydował się na kolejny biznes, tym razem z owocami morza. Można tam zjeść między innymi kanapkę ze śledziem, kalmary czy ośmiorniczki. Kolejną budkę z kebabem dziennikarz otworzył zaś na warszawskim Ursynowie.
Zobacz także